Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- poor
- Rich poor
- Posty: 4213
- Rejestracja: 07.2018
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ma wyladowac czarter z Barcelony
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Tak bardzo teraz na czasie:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Cz4arnuch ja tez się nie znam, ale to nie jest tak,że LOT dokłada się Tobie do biletu?
- vid3
- Posty: 8696
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Cz4rnuch jest jak karma.
Zawsze wraca.
Dodano po 18 strzałach znikąd:
Tak było do tej pory.
Zawsze wraca.
Dodano po 18 strzałach znikąd:
Tak było do tej pory.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Hehe. Tak mi się dołożył, że straciłem kilka lotów, musiałem dokupić dwa by dostać się do BA, gdzie ostatecznie LOT zrezygnował z lotu wię dokupiłem następny do Rio, bo poszła fama, że z Rio może. Tu przeczekałem kilka dni i pojawiły się bilety więc kupiliśmy za 2500 pln do warszawy za sztukę. Czyli o 700 drożej niż zapłaciłem w dwie strony za lot Gdańsk - Buenos - Gdańsk. Trudno to nazwać dopłacaniem. Tylko ja musiałem dopłacić kilka tysi.sandor pisze:Cz4arnuch ja tez się nie znam, ale to nie jest tak,że LOT dokłada się Tobie do biletu?
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Miały być po 2400 pln max. Ech cz4rnuch, ale gdybyś był postpegieerowską patolką, bezrobotną za to z pięcioma bachorami, pewnie przywieźliby Cię złotym helikopterem za darmo.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Albo z kotem chociaż...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Te 2400 to jest cena bez jakichś podatków. Mnie wyszło 2500 (dokładnie 2493)
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ciężkie czasy teraz. Do podróżowania.cz4rnuch pisze: ↑23 mar 2020, 20:49Hehe. Tak mi się dołożył, że straciłem kilka lotów, musiałem dokupić dwa by dostać się do BA, gdzie ostatecznie LOT zrezygnował z lotu wię dokupiłem następny do Rio, bo poszła fama, że z Rio może. Tu przeczekałem kilka dni i pojawiły się bilety więc kupiliśmy za 2500 pln do warszawy za sztukę. Czyli o 700 drożej niż zapłaciłem w dwie strony za lot Gdańsk - Buenos - Gdańsk. Trudno to nazwać dopłacaniem. Tylko ja musiałem dopłacić kilka tysi.sandor pisze:Cz4arnuch ja tez się nie znam, ale to nie jest tak,że LOT dokłada się Tobie do biletu?
Dodano po 1 minucie 41 strzałach znikąd:
A ja się zastanawiam, czy się uda w lipcu do Sopotu z rodzinka jechać na tydzień... Chociaż zadatek wpłacony w Styczniu.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jakby co wprowadzą #autosandodomu