Właśnie obejrzał-żem/polecam

[cz4rnuch]

Jak już dojedzie można przetrzeć szpirytem.

[wpk]

Nie, ja nie o koronie... O zdrowie psychiczne mi się rozchodzi.
Bo taki np. TCL jest bardzo niebezpieczny - i obsługowo, i serwisowo.

[cz4rnuch]

Ja bym się o to nie martwił, bo kto na tym forum jest zdrowy psychicznie?

[wpk]

To fakt.
Ale jednak są różne rodzaje psychoz - psioniczne i niepsioniczne, i tych drugich wolałbym uniknąć.

Poza tym ten Panas 65 wciąż działa i szkoda go przez okno wywalać, tym bardziej, że wniesienie go na nasze zaadaptowane ze strychu poddasze po ciasnych schodkach to był nie lada wyczyn.

[Krzych_g]

Może Panasa do stodoły

[zdyboo]

No. Jak taki duży to nie trzeba będzie nawet wychodzić z domu, żeby obejrzeć.

[Krzych_g]

LG ma dużo funkcji nawet cda zainstalowałem

[wpk]

Na stodole to marzy mi się kiedyś nocną porą prześcieradło zawiesić i kino letnie uskutecznić.
A może nawet kanapowóz wyprowadzić i w nim się do seansu rozsiąść?
Tylko co radzicie puścić na początek? "Ostatni seans filmowy" może?

Tymczasem "cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie"...
Puknąłem się więc w łeb, bo skoro mam już to Apple TV 4K, to w nim też iTunesy.
A w nich "1917" do kupienia za 54.99 zł albo wypożyczenia za 14.99. No to będziem dziś oglądać.

I, proszę Towarzystwa, od 27 kwietnia ma być "The Lighthouse", na który chyba nie tylko ja bardzo czekam.
Minutowy fragmencik zajebisty.

A póki co wypożyczyłem słynny film animowany pt. "Midway".
I właśnie jestem po, bo poziom symulacjioanimacji wojennomorskich interesuje mnie od dzieciństwa.
Interesuje, a jednocześnie wkurwia i zniechęca.
No więc w tym Midłeju postęp od czasów żenady z "Pearl Harbor" jest zauważalny, jednak poziom realizmu wciąż nie dorównuje "Bolkowi i Lolkowi".
Ale ponieważ się tego spodziewałem, to się specjalnie nie wkurwiłem, więc film nawet do obejrzenia.
Oczywiście bez zagłębiania się w "zgodność" historyczną.

[zdyboo]

Na początek w takim kinie letnim to musowo "Cinema Paradiso".

[wpk]

Poniekąd racja.