Sława i chwała naszego forum na forach ościennych ;)

[wpk]

Czas przyszły niedokonany należy zastosować.

A atak spamera na N. trwa w najlepsze.

A którego konkretnie? Bo spamerów Ci tam dostatek.

[nordenvind]

Nie wia0domo, czy sprzedasz.
Co najwyżej chcesz i masz taki zamiar.

Chciałem dopasować się tylko formą do anonsu otwieracza

[otwieracz]

To se możesz przyjść po koła, leżą u mnie na balkonie. Jak sobie zniesiesz na dół są twoje. Wysoko nie jest,1 piętro. Jest jeszcze szlaban na pilota który mi się zjebał i gdzieś go wyrąbałem i nie mogę znaleźć, a od szlabanu do klatki jakieś 150 metrów. I dlatego nie chce mi się targać tego na dół, z chęcią oddam. I tak nie wymieniam u siebie, tylko ciągnę cały rok na letnich. Jedna zapasówka w bagażniku starczy.

[bradley]

To se możesz przyjść po koła, leżą u mnie na balkonie. Jak sobie zniesiesz na dół są twoje. Wysoko nie jest,1 piętro. Jest jeszcze szlaban na pilota który mi się zjebał i gdzieś go wyrąbałem i nie mogę znaleźć, a od szlabanu do klatki jakieś 150 metrów. I dlatego nie chce mi się targać tego na dół, z chęcią oddam. I tak nie wymieniam u siebie, tylko ciągnę cały rok na letnich. Jedna zapasówka w bagażniku starczy.

Aleś Ty leniwy!

[otwieracz]

Nie leniwy tylko stary, plecy mnie napierdalają. No i nawet jak je jakoś załaduję do bagażnika to będę musiał gdzieś wywieźć na jakiś szrot bo przecież pod altanką śmietnikową nie zostawię, bo sąsiedzi wielce kurwa kulturalni każą mi z tymi kołami wypierdalać. Zresztą sam gratis dostałem te koła. Jak kupowałem chatę to chciałem garaż, ale moja była oczywiście z pyskiem po wuj nam garaż... No i kuźwa zostałem z tymi jebanymi kołami na balkonie bo niby gdzie miałbym je trzymać? W salonie?

[bradley]

No żartowałem

[zdyboo]

Ech te nowe, grodzone osiedla.
U nas zostawianie pod śmietnikiem niepotrzebnych, ale nadal sprawnych gabarytów nikomu nie przeszkadza. Rano zwykle nie widać, że cokolwiek było wystawione.

[otwieracz]

W punkt, bo leniwy jestem w innych sprawach. Mogą mi dopisać do Kapslomierza Leniwiec.

Dodano po 11 minutach 32 strzałach znikąd:
Ja mam takich sąsiadów że nawet komody czy fotela nie wystawisz. Mają bzika na punkcie segregacji totalnego, a my mamy wspólnotę więc nic nie idzie z tym zrobić. Rozumiem drobne rzeczy segregować, ale gabaryty też powinni wywozić a tu trzeba sobie samemu kontener zamawiać. Firma wywożąca odpady tak sobie zażyczyła i wszyscy muszą się dostosować, bo tak przegłosowali na spotkaniu wspólnoty większością. A szlabany firmy Nice co chwilę nawalają, czasem się nabijam jak stoi rano gościu i nie może wyjechać bo mu się zawiesił przed maską. Gdybym wiedział to bym kupił chatę w innej lokalizacji.

[Ligo]

To już Was po gettach zamykajo? Szybko...

[otwieracz]

Sami się zamykamy. Bo chcemy być tacy idealnie zajebiści, amerykańscy.