
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- no_gravity_Carlos
- Posty: 4501
- Rejestracja: 06.2019
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
no to masz, na zdrowie:


- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Pogłoski o mojej śmierci są mocno przesadzone. Nie Żubra niesłem, jak Cię spotkałem w rynsztunku Gwardii Szwedzkiej, jeno cztery Budweisery i dwa Kozle! I nie myłem okien, jeno procedowałem wolierę. Mam nadzieję, że Marcin "Darek" Sorevell byłby ze mnie dumny



Siedzi w żelbetonie jak jebany Excalibur.
Zajebiście to osadziłem, zasilikonowałem, proud. Nagle ktoś trąbi. Myślę, jakaś fajna laska mnie podziwia sygnałem dźwiękowym. A to aptekarz-skodziarz. Myślałem, że choć na puzzle wpadnie:

Ale pojechał i musiałem ułożyć sam:

Więc zjebany jestem, tym bardziej, że obudziło mi się dziś przed wschodem słońca:

I jeszcze, kurwa, Dżinsy mnie farbują


ps. syćkie foty fe 35 1.8
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
kurła na wuj Ci bunkier
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Tobermory - calkiem spoko.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38952
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Tobermoryt???
Szacun.
Głównym i najbardziej pożądanym produktem hydratacji w autoklawizowanym betonie komórkowym jest tobermoryt Ca5[3Si3O8(OH)]∙8H2O, który wraz z C-S-H jest odpowiedzialny za wytrzymałość na ściskanie betonu komórkowego.
Dodano po 37 minutach 5 strzałach znikąd:
Pfff...
Ja we wielgo niedziele będę się bawił w szambelana, i to jest wyczyn, za który sama partia będzie ze mnie dumna.
Dulce et decorum est pro partia fetori!
Szacun.
Głównym i najbardziej pożądanym produktem hydratacji w autoklawizowanym betonie komórkowym jest tobermoryt Ca5[3Si3O8(OH)]∙8H2O, który wraz z C-S-H jest odpowiedzialny za wytrzymałość na ściskanie betonu komórkowego.
Dodano po 37 minutach 5 strzałach znikąd:
Że niby za te wyczyny we wielgo sobote?
Pfff...
Ja we wielgo niedziele będę się bawił w szambelana, i to jest wyczyn, za który sama partia będzie ze mnie dumna.
Dulce et decorum est pro partia fetori!
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
I jeszcze robotniki na dachu z wczorej.


Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38952
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Kurwa! A lęk przestrzeni???
Tymczasem postanowiłem szambelanować jednak we wielgo sobote, i ledwo kilka minut zahaczyło o wielgo niedziele - jezdem wielgi!
Gdyż już po sprawie, i nawet się nie powalałem ani nie śmierdzę - lata praktyki.
Więc partia będzie słabiej dumna, ale za to Cabehnet samkuje wybohnie.
Dodano po 1 minucie 42 strzałach znikąd:
PS Wesołego wirusa wszystkim!
Tymczasem postanowiłem szambelanować jednak we wielgo sobote, i ledwo kilka minut zahaczyło o wielgo niedziele - jezdem wielgi!
Gdyż już po sprawie, i nawet się nie powalałem ani nie śmierdzę - lata praktyki.

Więc partia będzie słabiej dumna, ale za to Cabehnet samkuje wybohnie.
Dodano po 1 minucie 42 strzałach znikąd:
PS Wesołego wirusa wszystkim!

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Że zatypam - do Ciebie szambelanowóz przyjeżdża przed północą, czy zgoła sam sobie to wyszambelanowałeś na pole za stodołą, albo zgoła wprost na gumno?
- wpk
- wpkx
- Posty: 38952
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Tajemnica poliszambelana. 
Dodano po 35 minutach 58 strzałach znikąd:
Dobra, żebyś nie pomyślał, że jestem większy oszołom, niż faktycznie...
To namiastka oczyszczalni, która przez lata funkcjonowała bez zarzutu, jednak ostatnio się przymuliła i stała nieprzewidywalna.
Szambiarkę oczywiście wzywam i płacę, ale czasem - ze względu na specyficzne warunki - jest awaria z częścią instalacji i muszę sobie radzić zanim ona przyjedzie. Najczęściej właśnie w okolicy dni wolnych.
I chętnie dokupiłbym ziemi, by zrobić prawdziwą oczyszczalnię, ale nie chcą sprzedać...

Dodano po 35 minutach 58 strzałach znikąd:
Dobra, żebyś nie pomyślał, że jestem większy oszołom, niż faktycznie...
To namiastka oczyszczalni, która przez lata funkcjonowała bez zarzutu, jednak ostatnio się przymuliła i stała nieprzewidywalna.
Szambiarkę oczywiście wzywam i płacę, ale czasem - ze względu na specyficzne warunki - jest awaria z częścią instalacji i muszę sobie radzić zanim ona przyjedzie. Najczęściej właśnie w okolicy dni wolnych.
I chętnie dokupiłbym ziemi, by zrobić prawdziwą oczyszczalnię, ale nie chcą sprzedać...