Szmelcwageny i inne

off-duty
ODPOWIEDZ
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#1911

Post autor: puch24 »

wpk pisze: 24 wrz 2018, 16:19 Dobrze, że koła ma skręcone.
Maciek, przypomnisz, co temu Edselu dolegało?
Edselu jako taku nic konkretnego technicznego nie dolegało. Przynajmniej nic o tym nie wiem. Technicznie auta te były niespektakularne (poza paroma drobiazgami bez wielkiego znaczenia), nie wyróżniały się pozytywnie niczym niezwykłym, nowoczesnymi rozwiązaniami ani t.p.

Edsel Ford był jedynym dzieckiem Henry'ego Forda (seniora) i prezesem Ford Motor Company od 1921 do swojej śmierci z powodu raka żołądka w 1943 roku; po nim prezesem został znów ojciec, a w 1945 - wnuk Henry'ego (syn Edsela), Henry Ford II. Edsel był od ojca o wiele bardziej postępowy i to on forsował nowoczesność w firmie, podczas gdy ojciec chciałby do końca świata trzepać Model T... Podobno ich relacje były jednocześnie bardzo bliskie i bardzo napięte. Edsel przyczynił się do zakupu marki Lincoln, w znaczny sposób przyczynił się do sukcesu następcy Modelu T, Forda A, forsując wbrew ojcu zmiany stylistyczne, skrzynię biegów z przesuwnymi kołami, mechaniczne hamulce na 4 (!!!) koła, a potem przyczyniając się do stworzenia pierwszego lekkiego silnika V8. Założył markę Mercury i on też stał za opracowaniem Lincolna Zephyra i Continentala.

W 1957 roku Ford Motor Company założyła nowy oddział, nazywając go - ku pamięci Edsela - Edsel. Linia miała mieć 7 modeli: 4 sedany Citation, Corsair, Pacer, i Ranger, oraz 3 kombi: Bermuda, Villager, i Roundup.
Być może koncern, wprowadzając nową markę, chciał bardziej zróżnicować ofertę i upodobnić ją bardziej do oferty General Motors, który miał więcej różnych marek o różnych wizerunkach i różnych grupach odbiorców: tanie Chevrolet i Pontiac, droższe Buick i Oldsmobile, i najdroższe Cadillac. Ford miał tylko swojego "ogólnego" Forda, nieco sportowego Mercury i luksusowego Lincolna, i zapewne chciał rozszerzyć ofertę o modele bardziej luksusowe od "zwykłych" Fordów, ale nie tak ekskluzywne jak Lincolny. Ford w połowie lat 50 przeanalizował rynek i stwierdził, że jego najbardziej luksusowa marka, Lincoln, konkuruje raczej z Oldsmobilem, Buickiem i DeSoto, a nie z Cadillakiem. Postanowiono zatem przesunąć Lincolna bardziej upmarket tak, by był konkurencją dla Cadillaka, a na miejsce Lincolna wprowadzić Edsela. Co więcej, wydzielono też Continental jako oddzielną markę luksusową. Ciekawe było to, że do produkcji Edsela nie wybudowano żadnych nowych zakładów, samochody produkowane były w istniejących zakładach marki Ford i marki Mercury. Od strony technicznej, większe modele Edsela wykorzystywały większe (dłuższe i szersze) ramy Mercury'ego, a mniejsze Edsele - mniejsze ramy Forda. Podobnie było z silnikami i innymi mechanizmami.
Zorganizowano wielką kampanię reklamową, w której zapowiadano Edsela jako nowoczesne auto przyszłości, była to jednak kampania typu "teaser", w której nie ujawniano żadnych szczegółów. Ludzie nie wiedzieli, czego się spodziewać.

Ford wybrał jednak na to bardzo zły moment, gdy w II połowie lat 50, po okresie prosperity, USA wchodziło w okres poważnego spowolnienia gospodarki, i klienci zaczynali szukać raczej tańszych, a nie droższych i bardziej ekskluzywnych modeli. Ponadto, gama modeli Edsela została dość niefortunnie dobrana, bo modele te nie tylko konkurowały pomiędzy sobą samymi (były za mało zróżnicowane), ale też konkurowały z różnymi wyższymi modelami Forda i Mercury'ego, czyli wyrobami własnego koncernu. Samochody zostały uznane za nieatrakcyjne, zbyt drogie, i przereklamowane. Już po roku dość słabej sprzedaży firma musiała zrewidować plany i trochę "zdownsize'owała" modele, a po kolejnych dwóch latach produkcja została zatrzymana. Ford stracił na tym 250 mln ówczesnych dolarów, a nazwa Edsel stała się synonimem porażki rynkowej.

W dodatku bardzo niefortunny był projekt przodu samochodu, który nazywano chomątem albo waginą. Na szczęście przynajmniej na rok 1960 już z tego zrezygnowano - co marce jednak nie pomogło.

Historycy różnym czynnikom przypisują porażkę Edsela, i sam wygląd miał w tym chyba najmniejszą rolę. Mówi się o potknięciach kultury korporacyjnej, że w samej firmie brakowało przekonania do projektu, że szefowie firmy niedostatecznie go wspierali.
Charakterystyczne było to, że koncern nie przeprowadził żadnych wcześniejszych badań marketingowych, nie sprawdził, czy jest zapotrzebowanie na taki samochód, nikomu spoza firmy nie pokazano projektów i nie zebrano żadnych opinii potencjalnych konsumentów, nie pokazano go potencjalnym nabywcom, itp. Samochody wyprodukowano i wysłano do dealerów zamaskowane tak, że do dnia premiery nikt spoza firmy ich nie widział, a sama firma nie miała - bo i skąd? - żadnych sygnałów, że podąża w złym kierunku. Ford zdecydował się zainwestować 400 mln ówczesnych dolarów bez żadnego badania, czy to w ogóle ma sens!

Poza tym, okazało się, że były to samochody nie wiadomo dla kogo. Technicznie, cenowo i wyposażeniem dokładnie przeplatały się z modelami marki Mercury, tanie Edsele zahaczały o droższe Fordy, a drogie prawie sięgały Lincolna.

No i pojawiły się w złym momencie. Koniec roku 1957 to początek kryzysu w USA. Nabywcy byli zainteresowani raczej zakupem modeli tańszych, a nie dość drogich, klasy Edsela czy Mercury'ego. To były czasy, gdy popularny robił się Garbus i inne tanie, małe auta z Europy. Packard kupił tańszego Studebakera i wypuścił auta Studebakera pod marką Packard, a wkrótce potem marka Packard zanikła. Chrysler zrezygnował ze swojej drogiej marki DeSoto. American Motors zakończyło produkcję Hudsona i Nasha, koncentrując się na małym Ramblerze. I w takim momencie Ford wypuszcza drogiego i w dodatku brzydkiego Edsela...

Produkcja w tych samych zakładach i na tych samych liniach montażowych co Fordy i Mercury powodowała też problemy z jakością produkcji, która okazywała się niższa, niż Fordów i Mercurych, montowanych na tych samych liniach, ale w znacznie większych ilościach. Pracownikom linii montażowych trudno było przestawiać się z montażu Fordów i Mercurych na okazjonalnie pojawiające się Edsele, wymagające użycia innych narzędzi i innych części. Co więcej, montaż Edseli dodano do zaplanowanych ilości Fordów i Mercurych do zmontowania, zmniejszając ilość czasu na montaż pojedynczego samochodu. Montaż Edseli był więc dla pracowników szyszką w d... Zdarzało się, że niezamontowane części po prostu wkładano do bagażnika, z instrukcją montażu dla mechaników dealerów.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38957
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#1912

Post autor: wpk »

Maciek... Dziękuję!
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9557
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Szmelcwageny i inne

#1913

Post autor: rbit9n »

muszę sobie taki znaczek ogarnąć.

Obrazek
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8701
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#1914

Post autor: vid3 »

Bierz od razu z klapką.
W domu wydłubiesz.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9557
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Szmelcwageny i inne

#1915

Post autor: rbit9n »

lepiej, wytnę w masce otwór inspekcyjny. będę zaglądał krzycząc: uwaga! inspekcja!
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#1916

Post autor: puch24 »

Kura...
Awatar użytkownika
poor
Rich poor
Posty: 4235
Rejestracja: 07.2018
Lokalizacja: Kraków

Re: Szmelcwageny i inne

#1917

Post autor: poor »

Kiedys mi taki buchneli...albo podobny.
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8701
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#1918

Post autor: vid3 »

1932-48 Mister Grayson i jego deska

Obrazek
tomek_jj
Posty: 290
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#1919

Post autor: tomek_jj »

vid3 pisze: 01 paź 2018, 22:45 1932-48 Mister Grayson i jego deska

Obrazek
Nie ma kamery cofania i wbudowanej nawigacji , to i ludzie jakoś się z niego śmieją
Awatar użytkownika
_13_jacek
Solona Alicja
Posty: 1003
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#1920

Post autor: _13_jacek »

Wybiera się ktoś?
Suchodół 06.10.2018 teaser


:)
"wogrodachpamięciwpałacusennychmarzeń"
ODPOWIEDZ