Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Pamiętasz, kiedy obudziłeś się w cudownym nastroju, z chęcią do życia, bez bólu pleców, z planami na cały dzień?
Ja też nie.
Ja też nie.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Skurczyłeś ją, by odebrać piłkę głową.
A fokle to nie wiedziałem, że jesteś kibucem Korony. :>
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ja? Widziałem kiedyś, że tak PiSało. I nie zapomniałem.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9555
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
już w poniedziałek w lasach i parkach.

jak patrzę, jak potomkowie parobków z czworaków noszą maseczki, to aż mnie bierze ochota okładać ich po pańsku po grzbiecie. albo chociaż bić kułakiem.

jak patrzę, jak potomkowie parobków z czworaków noszą maseczki, to aż mnie bierze ochota okładać ich po pańsku po grzbiecie. albo chociaż bić kułakiem.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- poor
- Rich poor
- Posty: 4226
- Rejestracja: 07.2018
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
suzuki? dobre se
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Najlepsze, 60 m w powietrzu potrafią się utrzymać.
- vid3
- Posty: 8700
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
To chyba więcej, niż bracia Wright na początku. 

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
I niewiele mniej niż Robert Mateja w Planicy.