Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gdama
Gdriada
Posty: 2371
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk/Jantar

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1931

Post autor: Gdama »

puch24 pisze:Dziś był taki głupi, dziwny dzień:

Obrazek04230003 by Maciej, on Flickr
Sądny dzień! ;)
Zabawa kurkami bardzo efektowna - efekt nieziemski.

Ja mam obrazek z wystawy, bo byłam ;)
Bez kręcenia kurkami.

Obrazek
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38985
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1932

Post autor: wpk »

Magda, obrazek z wystawy? To musi być "Taniec kurcząt w skorupkach"!
Awatar użytkownika
Gdama
Gdriada
Posty: 2371
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk/Jantar

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1933

Post autor: Gdama »

Prawie :)
Tam kwiatki byli naświetlani, jak kurczaczki w inkubatoru jakim (można na siłę podciągnąc pod Modesta ;))

Obrazek
(Meg Webster, Solar Grow Room (ARoS 2016))
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1934

Post autor: puch24 »

Fajne, takie... elektryczne...
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9572
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1935

Post autor: rbit9n »

kurde.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
samek

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1936

Post autor: samek »

Tu chyba nie ma odpowiedniego miejsca, to se pozwole tu wkleić.
Wstawiłem to na AO, ale może i tu kogoś zainteresuje. Jak nie wolno to sorki i proszę wywalić.

Cytata z AO:

Cześć,
parę moich ostatnich rzeczy związanych z fotografią tzw. analogową.
A przy okazji popis, jak nie powinno się sprzedawać.
Na dziś proszę mnie nie nagabywać o rozbijanie na drobne.
Chciałbym pchnąć to wszystko w jednym komplecie.
Myślę, że jest szansa, że komuś się przyda.
Najchętniej bym to komuś pomógł zapakować do bagażnika.
Ale jeśli ktoś będzie chciał, to zmuszę się jakoś i to zapakuję.
I wyślę na określonych z kupującym warunkach.
Ot fotka obejmująca sprzedawany sprzęt foto.

Obrazek

Widoczne w tle krzesła nie wchodzą w komplet. Panele na podłodze również.
Pewnych rzeczy nie widać, ale są. Się schowały przed fotografem.

1.
Najważniejsze - JOBO CPE2
Kompletne oraz działające. Tuż przed pisaniem tegoż tekstu podłączyłem i sprawdziłem.
Kręci lewo/prawo w dwóch prędkościach. Grzałka grzeje.
Do tego rozbebeszony komplet silnikowy z drugiego JOBO.
Historia jest taka. Główne JOBO zakupiłem ok. 10 lat wstecz.
Po paru latach przy dłuższych wołaniach (E-6) po paru godzinach zaczął zwalniać silnik i wręcz przestawał kręcić koreksem. Zakupiłem drugie JOBO w kiepskim stanie, ale z dobrym silnikiem. Znajomy elektronik wsadził swe łapy i zrobił jeden działający.
Czyli JOBO CPE2 z flaszkami, menzurkami (także zapasowymi z drugiego kompeltu).
2.
Termometr do wspomnianego JOBO.
3.
Koreks JOBO 2521
Do CPE2 przyjmujący od mikrofilmu do 4x5. Kompletny.
Zakupiony przeze mnie nowy. I tak w sumie wyglądający.
4.
Koreks JOBO Drum - ten taki wysoki na fotce.
W sumie nie wiem czym się to je - nigdy nie użyłem - przyszło do mnie z CPE2.
5.
Koreks JOBO 1510 - do mikrofilmów.
Oczywiście te 3 koreksy siadają magnesem do CPE2.
6.
Kaskada do płukania.

I teraz trochę eksploatacyjnych, co to pozostały i są po terminie, ale nieodpieczętowane i w miarę przechowane.

7.
Wywoływacz ACU-1
8.
Tetenal Colortec C-41 - 2 pudełka każdy na 1 litr.
Za cholerę nie wiem skąd mam dwa. Ale mam.
9.
Tetenal Colortec E-6 na 1 litr.
10.
Tetenal Superfix plus.
11.
Tetenal Protectan Spray.
12.
2 opakowania (każdy po 5 rolek) Portry 400. Film 120.
Termin minął w 2013.
13.
3 rolki 120 Velvii 50.
Termin minął w 2012.
14.
Dla specyficznych koneserów. Ja byłem fanem.
W dwóch plastikowych jak należy butlach 2 roztwory Diafine.
Ilości pozwalające zalać pod korek (i jeszcze w butli zostaje) wyżej wymieniony koreks do 4x5.
Mieszane rok temu - zdążyłem w nim wywołać około 20 szitek 4x5.

By było na tyle.

Ale ale… o czymś chyba zapomniałem :)
Na dziś uważam, że 1500 pln mnie zadowoli. Plus ewentualna wysyłka.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38985
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1937

Post autor: wpk »

Krzesła? Jak nie wolno, jak wolno...

Smutek.
O-dur C-bul

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1938

Post autor: O-dur C-bul »

No co jest...

Dodano po 45 sekundach:
O-dur C-bul pisze:Obrazek

Rano była to dziura o głębokośći 35-40 cm. Około 14 wyglądała jak na zdjęciu. Wiatr +50 km/h. W miejscu bezwietrznym 0k 40 C. Ja w traperach, grubych skarpetach. Na tyłku bodyłormer, i grube spodnie. Na grzbiecie koszulka z długim rękawem, i z krótkim. Na to cienki polar, i bardzo gruby polasr, i wiatrówka. Kapelusz na głowie, i rękawiczki z futerm...Gogle. I powiem, że nie było mi za gorąco...


PS Jeśłi powyrywało flaczki, to g...o dziś znajdziemy.
samek

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1939

Post autor: samek »

wpk pisze:...Smutek.
Że smutek bo wyprzedaż takiego sprzętu?
No trochę tak. Ale przemyślałem to. Taka kolej rzeczy.
Teraz znów trochę biegam, ale za 2 tygodnie jakoś to posegreguje i wystawię na Alle.
Może ktoś skorzysta.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1940

Post autor: puch24 »

Powiem Wam, że ostatni raz moczyłem coś w kwasach (-> Piotrek :-P ) chyba z dziesięć lat temu albo więcej.
Niby mam jeszcze sprzęta (wypieprzyłem tylko suszarkę do zdjęć, bo mi się rozbiła przy przeprowadzce), ale już nie mam ani gdzie, ani kiedy. I trochę nie mam siły. Gdybym miał jakiś lab, taki, gdzie mógłbym to rozstawić na stałe (czy mniej więcej na stałe, bez wielkiego rozstawiania i składania za każdym razem), to może bym do tego wrócił, bo magia ciemni ciągle kusi. Oczywiście cz-b; koloru próbowałem, oczywiście bez tych wszystkich automatyk, ale to było za dużo kombinacji... :-( przynajmniej dla mnie.
Jest iskierka nadziei: kolega porządkuje piwnicę w domu, i być może znajdzie się tam kącik także dla mnie... :-) tzn. dla mojej ciemni.
ODPOWIEDZ