Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 39042
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1941

Post autor: wpk »

A nie nazywa się Fritzl?
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1942

Post autor: puch24 »

Rozważaliśmy też taką opcję.
samek

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1943

Post autor: samek »

wpk pisze:A nie nazywa się Fritzl?
:lol:

Co do tych zmian, to przyznaję szczerze, że jestem zwierzęciem photoshopowym. Umownie, bo powolutku uczę się innego progamu.
Cholernie lubię ten typ edycji obrazu. I w momencie gdy cyfrowy obrazek nie do końca mnie zadowalał, to wróciłem do kliszy. Ale po to by ją skanować.
W tej chwili materiał, który mam z D800, jest tak dobry, że nie widzę sensu brnięcia poprzez kliszę do pliku cyfrowego.
Mimo, że bardzo lubiłem obraz powoli wyłaniający się na papierze zanurzonym w chemii. Ale to się skończyło jeszcze wcześniej.
Ale jest pewna szansa, że kiedyś wrócę do tego. Wygram w totka, rzucę robotę i będę dzielił czas na ten w podróży i potem w domku.
Tylko muszę w końcu zacząć grać.
samek

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1944

Post autor: samek »

Ogłoszenie o komplecie z CPE2, co to zamieściłem ileś postów wstecz, jest nieaktualne.
Awatar użytkownika
wuzet
Posty: 461
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Rzeszów/Maidstone
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1945

Post autor: wuzet »

Zmieniłeś zdanie i nie sprzedajesz?.
samek

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1946

Post autor: samek »

wuzet pisze:Zmieniłeś zdanie i nie sprzedajesz?.
Wszystko wskazuje, że sprzedałem. Zaliczka powinna być na koncie, a finał po łikendzie.
W tym momencie pozostały mi 3 kuwety, szczypce i dwie butle z ciemnego szkła na chemię.
I to pozostanie. Bo z głowy nie potrafi mi wyparować 8x10 i fotki wprost na papierze pozytywowym.
Jeśli nadejdzie taki moment, że uznam, że dam już radę, to pomyślę nad zakupem.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1947

Post autor: puch24 »

Tak, ta magia czarnego obrazu wynurzającego się z białej kartki w „kwasach”, w pomarańczowym świetle, jest absolutnie jedyna w swoim rodzaju. ;-)
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 39042
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1948

Post autor: wpk »

samek pisze:Bo z głowy nie potrafi mi wyparować 8x10 i fotki wprost na papierze pozytywowym.
Mnie też siedzi w głupim łbie, odkąd się dowiedziałem, że jest takie coś: https://eu.impossible-project.com/colle ... aroid-8x10
Do tego trzeba "tylko" kamerę 8x10 i "procesor", czyli wyżymaczkę.
Tylko nie wiem, jakie...
Jasiek, jak to widzisz?
samek

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1949

Post autor: samek »

wpk pisze:
samek pisze:Bo z głowy nie potrafi mi wyparować 8x10 i fotki wprost na papierze pozytywowym.
Mnie też siedzi w głupim łbie, odkąd się dowiedziałem, że jest takie coś: https://eu.impossible-project.com/colle ... aroid-8x10
Do tego trzeba "tylko" kamerę 8x10 i "procesor", czyli wyżymaczkę.
Tylko nie wiem, jakie...
Jasiek, jak to widzisz?
Jakkolwiek górnolotnie to zabrzmi, ale uważam, że trzeba mieć jakąś wizję tego, co się chce osiągnąć.
No chyba, że traktujemy to total na luzie, To kto nam zabroni? :) Ale 8x10 na luzie? Hmm...
Ja mam tylko jakieś małe doświadczenie z papierem pozytywowym Harmanna (4x5). Powiedzmy, że nie osiągnąłem zadowalających rezultatów.
Z tego co widziałem to polaroidy mi się zarąbiście podobały.
Czy impossible się sprawują nie mam bladego pojęcia. Wręcz otarłem się o kwaśne recenzje. Z pierwszej doświadczonej ręki.
Ale nawet zakładając, że są ekstra, to ja nie czuję się w tej chwili na sile by je wykorzystać.
Staram się być realistą. Prawda jest taka, że uważam, że nie wykorzystałem 4x5.
Skoro zabrakło pary by do niego się przyłożyć, to niby to zrobię z 8x10?
Więc na razie daję se siana.
samek

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1950

Post autor: samek »

Co za aura. Ktoś kurek zapomniał zakręcić.
I tak jedziemy napić się czeskiego piwa.
ODPOWIEDZ