A mnie nie, bo nie łumię. I jestem leniwy. A jak już podłubię, i wyprodukuję z 16 różnych wersji, nie potrafię się zdecydować, która jest najlepsza. Ale to bierze się z tego, że nie łumię, bo nie wiem, jak osiągnąć zamierzony efekt. Tzn. nie mam wizji tego docelowego efektu, a nawet jeśli mam, to nie potrafię go osiągnąć Produkuję więc 16 różnych, w dużej mierze przypadkowych, żadne z nich nie zadowala mnie całkowicie, i nie potrafię wybrać tego najlepszego. Bo żadne nie jest najlepsze.
A jestem zbyt leniwy, by się nauczyć. Rozum mi skostniał.

(patrz: post o surówkach i gotowaniu).