Warte wzmianki obiektywy Nikona
Re: Warte wzmianki obiektywy Nikona
To druga fotografia Tadeusza, malarza, rzeźbiarza, jak to sam mówił: wyjątkowego prymitywisty ludowego.
Niestety nie Nikkor ale Samyang 85, nie wyostrzałam po przeskalowaniu bo Irfan jakoś za mocno wyostrza.
teraz coś o tych okruchach miłości...
Nie mogę znów spać
całą noc słysząc skomlenie.
To tylko ja,
głodna błagałam o to by ktoś
wyciągnął do mnie rękę
i rzucił kilka okruchów
miłości.
I z T.G. jakoś nam to dzielenie się okruszkami wychodziło.
Czasem jakaś mała kromka
...
Niestety nie Nikkor ale Samyang 85, nie wyostrzałam po przeskalowaniu bo Irfan jakoś za mocno wyostrza.
teraz coś o tych okruchach miłości...
Nie mogę znów spać
całą noc słysząc skomlenie.
To tylko ja,
głodna błagałam o to by ktoś
wyciągnął do mnie rękę
i rzucił kilka okruchów
miłości.
I z T.G. jakoś nam to dzielenie się okruszkami wychodziło.
Czasem jakaś mała kromka
...
Re: Warte wzmianki obiektywy Nikona
W irfanie można zmniejszyć domyślny poziom wyostrzania (15) lub dostosować indywidualnie do każdego zdjęcia :Image>Effects browser>Sharpen
Re: Warte wzmianki obiektywy Nikona
było 20 ubyło 10
dziękuję.
dziękuję.
Re: Warte wzmianki obiektywy Nikona
O! Masz Samyanga 1,4/85!
Ja mam jego wersję pod marką Falcon, która przejściowo funkcjonowała u nas równolegle.
Optyczni przetestowali obie wersje (jeszcze zanim "prawdziwego" Samyanga do Nikona wyposażono w procesor), i okazało się, że mimo identycznego wyglądu są między nimi różnice w wynikach testów optycznych. (ogólnie rzecz biorąc, Samyang sumarycznie wypadał trochę lepiej od Falcona, choć nie we wszystkich dyscyplinach)
Pytanie, czy to rozrzut produkcyjny, czy obiektywy pod tymi markami faktycznie czymś się różniły, np. były trochę inaczej justowane, itp.
Na Zachodzie spotyka się je pod markami Walimex, Rokinon, i nawet Vivitar, i pewnie jeszcze innymi.
Na początku lat 90-tych Samyang próbował się wylansować pod własną marką w USA, ale nie udało mu się, pozostał dostawcą obiektywów pod różnymi innymi markami.
A model 1,4/85 wart jest zapamiętania choćby dlatego, że to pierwszy obiektyw z zupełnie nowej serii, którą Samyang wszedł na nasz rynek pod swoją własną nazwą. A poza tym, choć nie wybitny jak na 1,4/85, jest całkiem niezły... Gdy się pojawił, był praktycznie bezkonkurencyjny (pomijając bardzo drogie Nikony czy Canony), teraz już ma sporą konkurencję, która (niestety?) wyprzedziła go pod każdym względem - choć nadal jest najtańszym 1,4/85 jaki można kupić.
Ja mam jego wersję pod marką Falcon, która przejściowo funkcjonowała u nas równolegle.
Optyczni przetestowali obie wersje (jeszcze zanim "prawdziwego" Samyanga do Nikona wyposażono w procesor), i okazało się, że mimo identycznego wyglądu są między nimi różnice w wynikach testów optycznych. (ogólnie rzecz biorąc, Samyang sumarycznie wypadał trochę lepiej od Falcona, choć nie we wszystkich dyscyplinach)
Pytanie, czy to rozrzut produkcyjny, czy obiektywy pod tymi markami faktycznie czymś się różniły, np. były trochę inaczej justowane, itp.
Na Zachodzie spotyka się je pod markami Walimex, Rokinon, i nawet Vivitar, i pewnie jeszcze innymi.
Na początku lat 90-tych Samyang próbował się wylansować pod własną marką w USA, ale nie udało mu się, pozostał dostawcą obiektywów pod różnymi innymi markami.
A model 1,4/85 wart jest zapamiętania choćby dlatego, że to pierwszy obiektyw z zupełnie nowej serii, którą Samyang wszedł na nasz rynek pod swoją własną nazwą. A poza tym, choć nie wybitny jak na 1,4/85, jest całkiem niezły... Gdy się pojawił, był praktycznie bezkonkurencyjny (pomijając bardzo drogie Nikony czy Canony), teraz już ma sporą konkurencję, która (niestety?) wyprzedziła go pod każdym względem - choć nadal jest najtańszym 1,4/85 jaki można kupić.
Re: Warte wzmianki obiektywy Nikona
najszybciej i bezpośrednio skrótem ctrl eMethanoia pisze:było 20 ubyło 10
dziękuję.
Re: Warte wzmianki obiektywy Nikona
A masz pomysł dlaczego irfan wypieprza profile kolorów po własnym zapisie?nordenvind pisze:najszybciej i bezpośrednio skrótem ctrl eMethanoia pisze:było 20 ubyło 10
dziękuję.
Re: Warte wzmianki obiektywy Nikona
Nie mam pojęcia. Używam tego programu jedynie do przeglądania jpegów i rawów.
Miałem kiedyś taką sytuację z wołarką Phase One, zdjęcia w irfanie różniły się znacząco kolorystyką.
Miałem kiedyś taką sytuację z wołarką Phase One, zdjęcia w irfanie różniły się znacząco kolorystyką.
Re: Warte wzmianki obiektywy Nikona
Coś tam było w kombo do zaznaczenia, że po tym nie wypieprzał ale nie jestem pewna, muszę reskalować innym programem bo rzeczywiście, na monitorach poza sRGB bez profilu to musi czasem boleć.
Re: Warte wzmianki obiektywy Nikona
Myślałem żeby założyć temat, tylko że ja się kompletnie nie znam i nawet nie wiem o co pytać.
Zdjęcia po eksporcie z lr/ps(srgb) przepisane w irfanie(dodana ramka, lub po prostu "zapisz jako") traci kolor, jest wyprane.
Zarzadzanie kolorem w ustawieniach niczego nie zmienia.
Z czasem odkryłem że zmienia się profil, w irfan klikam "i" przy danym zdjęciu i tam w info znika jakas fraza, teraz siedze w pracy to nie mogę sprawdzic co dokładnie znika. coś z iso2543535(przypadkowe liczby).
Ramki dodaję więc (jeśli nie w nik) w fastone, który nic nie psuje, poza tym że już na starcie przejaskrawia zdjęcia...
Tak samo przejaskrawiała moja ukochana Opera Browser, z której przez to zrezygnowałem, na rzecz skonfigurowanego firefoxa.
Zdjęcia po eksporcie z lr/ps(srgb) przepisane w irfanie(dodana ramka, lub po prostu "zapisz jako") traci kolor, jest wyprane.
Zarzadzanie kolorem w ustawieniach niczego nie zmienia.
Z czasem odkryłem że zmienia się profil, w irfan klikam "i" przy danym zdjęciu i tam w info znika jakas fraza, teraz siedze w pracy to nie mogę sprawdzic co dokładnie znika. coś z iso2543535(przypadkowe liczby).
Ramki dodaję więc (jeśli nie w nik) w fastone, który nic nie psuje, poza tym że już na starcie przejaskrawia zdjęcia...
Tak samo przejaskrawiała moja ukochana Opera Browser, z której przez to zrezygnowałem, na rzecz skonfigurowanego firefoxa.
Re: Warte wzmianki obiektywy Nikona
Dotarł do mnie miętuśny Nikkor AI-S 1,4/50, wiadomo skąd . Naprawdę miętus! Wygląda, jak wczoraj z pudełka wyjęty, pomijając tzw. gumkę. Aż szkoda go do aparatki zakładać.
Dzięki, Lenko!
Dzięki, Lenko!