Rozterki i frustracja
Re: Rozterki i frustracja
Się mi przypomniała zaledwie wczorajsza telefoniczna rossmuffka z... powiedzmy... Wackiem.
Wacek: Cze. Ty tak się zajmujesz tą fotografią, a ja muszę kupić aparat. Stary się kompletnie nie sprawuje. X czy Y? No bo wiesz... X to..., a Y to... - te wywody troszku trwały - dowiedziałem się całkiem sporo o aparatkach, o których prawie nie miałem w ogóle pojęcia, że w ogóle są.
Ja: Wacek... co dolega staremu aparatu?
Wacek: Muszę kupić nowy. Bo X ma..., ale Y przecież ma...
Ja: Wacek! Czy coś brakuje zdjęciom, które przecież oglądałem w Twoich albumach i są bardzo OK i rili tak uważam. A BTW masz świetny telefon, który znakomitą większość tych fot zrobi i nie będziesz musiał nosić X bądź Y.
Wacek: Słuchaj... Ale jak pojadę tam i tam, to będę mógł uchwycić to i to i...
Ja: Wacek! Czy jedziesz tam i tam?
Wacek: No nie. Ale słuchaj...
Wacek: Cze. Ty tak się zajmujesz tą fotografią, a ja muszę kupić aparat. Stary się kompletnie nie sprawuje. X czy Y? No bo wiesz... X to..., a Y to... - te wywody troszku trwały - dowiedziałem się całkiem sporo o aparatkach, o których prawie nie miałem w ogóle pojęcia, że w ogóle są.
Ja: Wacek... co dolega staremu aparatu?
Wacek: Muszę kupić nowy. Bo X ma..., ale Y przecież ma...
Ja: Wacek! Czy coś brakuje zdjęciom, które przecież oglądałem w Twoich albumach i są bardzo OK i rili tak uważam. A BTW masz świetny telefon, który znakomitą większość tych fot zrobi i nie będziesz musiał nosić X bądź Y.
Wacek: Słuchaj... Ale jak pojadę tam i tam, to będę mógł uchwycić to i to i...
Ja: Wacek! Czy jedziesz tam i tam?
Wacek: No nie. Ale słuchaj...
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Rozterki i frustracja
90% fotek jestem w stanie zrobić cv40/1.4. Do dalekich widoczków się nie nada, ale tu jest 28/2, który sprawdzi się świetnie. Reszta to fanaberia.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Rozterki i frustracja
Żeby tylko...
Jeszcze D200
NX100 (trzymam historycznie, mój pierwszy, cholernie mi się podoba).
NX300
NX20
NX30
NX2000...
I do tego nieprzeliczona wręcz mnogość staruszków na błony - nie do fotografowania, tylko do mania.
A obiektywów nawet nie policzyłem. Ani zableskowych przistroju.
To naprawdę jest ciężki zajob.
Dodano po 4 minutach 15 strzałach znikąd:
Nadzwyczaj prawdziwe. Serio.samek pisze: ↑21 mar 2019, 11:13 Się mi przypomniała zaledwie wczorajsza telefoniczna rossmuffka z... powiedzmy... Wackiem.
Wacek: Cze. Ty tak się zajmujesz tą fotografią, a ja muszę kupić aparat. Stary się kompletnie nie sprawuje. X czy Y? No bo wiesz... X to..., a Y to... - te wywody troszku trwały - dowiedziałem się całkiem sporo o aparatkach, o których prawie nie miałem w ogóle pojęcia, że w ogóle są.
Ja: Wacek... co dolega staremu aparatu?
Wacek: Muszę kupić nowy. Bo X ma..., ale Y przecież ma...
Ja: Wacek! Czy coś brakuje zdjęciom, które przecież oglądałem w Twoich albumach i są bardzo OK i rili tak uważam. A BTW masz świetny telefon, który znakomitą większość tych fot zrobi i nie będziesz musiał nosić X bądź Y.
Wacek: Słuchaj... Ale jak pojadę tam i tam, to będę mógł uchwycić to i to i...
Ja: Wacek! Czy jedziesz tam i tam?
Wacek: No nie. Ale słuchaj...
Ale to trzeba dorosnąć, żeby to zrozumieć i wdrożyć.
Ja zrozumiałem, ale nie wdrożyłem.
A jak przychodzi co do czego, to biorę D200 z Nikkorem 18-200.
Re: Rozterki i frustracja
Przypadek beznadziejny - 8 body syfrowe
Ja mam 4 syfry, ale z uwagi na fotoziutkowstwo. Tak to bym miał ze 2.
Ja mam 4 syfry, ale z uwagi na fotoziutkowstwo. Tak to bym miał ze 2.
Re: Rozterki i frustracja
8 syfowych i sam nie wiem ile błoniastych!
Przypadek naprawdę beznadziejny.
Najgorsze jest to, że nie potrafię się zmusić do rozstania.
Każdy ma w sobie coś, każdy jest jakoś tam ciekawy i fajny...
To trochę tak, jak ludzie kolekcjonują znaczki, monety, obrazy, broń czy cokolwiek innego.
Przypadek naprawdę beznadziejny.
Najgorsze jest to, że nie potrafię się zmusić do rozstania.
Każdy ma w sobie coś, każdy jest jakoś tam ciekawy i fajny...
To trochę tak, jak ludzie kolekcjonują znaczki, monety, obrazy, broń czy cokolwiek innego.
Re: Rozterki i frustracja
Ależ to jest jak najbardziej w porządku!
Dla mnie problem zaczyna się gdy zaczyna się usprawiedliwianie tego.
A bo tym zrobię to, a tym to. I się oczywiście nie robi.
Mienie bo się chce, to jest jak najbardziej prawie naturalna sprawa
Re: Rozterki i frustracja
Jednym precyzyjnym chirurgicznym cięciem odciąć pępowinę i pozbyć się złogów.
Nie ma innej rady. Zostawić co najwyżej to co najbardziej potrzebne i ma wartość
użytkowo/kolekcjonerską i zyskuję na wartości.
Nie ma innej rady. Zostawić co najwyżej to co najbardziej potrzebne i ma wartość
użytkowo/kolekcjonerską i zyskuję na wartości.
Re: Rozterki i frustracja
Skoro taki ciekawy i fajny to czemu się nim nie cieszysz tylko zrzędzisz. Wiesz co cię męczy? Chcica na kolejny eksponat. Coś chcesz sobie kupić, ale jeszcze nie wiesz co. A po zakupie i chwili euforii sprzęt trafi na półeczkę i będziesz myślał nad następnym. Ludzie na starość robią się sentymentalni podobno... ale na mój chory rozum to nie lepiej sentyment czerpać z dawnych zdjęć, a nie ze sprzętu?puch24 pisze: ↑21 mar 2019, 12:17 8 syfowych i sam nie wiem ile błoniastych!
Przypadek naprawdę beznadziejny.
Najgorsze jest to, że nie potrafię się zmusić do rozstania.
Każdy ma w sobie coś, każdy jest jakoś tam ciekawy i fajny...
To trochę tak, jak ludzie kolekcjonują znaczki, monety, obrazy, broń czy cokolwiek innego.
Re: Rozterki i frustracja
Odwieczny problem w dogadaniu się. Różne chęci, poglądy, realizacje i w tym wszystkim podskórna chęć do akceptacji innych oraz przekonania do swych racji. Itp.
Cudowna pożywka do wszelkich dyskusji, które w tak cudowny sposób ujawniły się w erze internetu. Zawsze były, ale teraz walą wprost po oczach.
I jak się tu dogadać? Często po prostu się nie da, a tak ciężko dojść do decyzji o niewchodzeniu w dyskusję. No bo ktoś w internetach nie ma racji
Człowiek tyle tych byków popełnił, a wciąż i wciąż. Ale wyraźnie widzę, że po pięćdziesiątce odpuszcza ciśnienie coraz bardziej
Re: Rozterki i frustracja
Ho ho kiedy to ja miałem 50ke, lata temu