Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

[wpk]

Bo do sarsa trzeba dwojga...

[gavin]

[wpk]

No i co z tego? I z miliona tych wszystkich innych memów?
Przecież suweren i tak tego nie zobaczy, a nawet jeśli zobaczy, to nie zrozumie i nie przyjmie do wiadomości, bo wystarczy mu, że jak pelikan łyka wiadomości z rządowych mediów jak opłatek od zakłamanego klechy.
Wniosek: Suweren = pelikan.

[gavin]

i prywaciarz jebany

[wpk]

Do getta z nim/na Sybir!

[abishai]

... Wniosek: Suweren = pelikan.

Serca nie masz!
Przyleci tu zaraz forumowy obrońca najlepszej zmiany to Ci da za swoje!
A że on na trzeźwo jakiś małomówny, to mu tych 500+ zbraknie!

[wpk]

Oj, Damian...
Piwa już trochę dziś wypiłem, a teraz w ramach obiadu wcinam tatara.
Czyli zapijam czystą.
Zatem - ukłon dla gavina - zaraz będę leżał pjany za stodoło i ryczał.

PS Szanuj sandora swego, bo możesz mieć gorszego.

[abishai]

Wojtku, smacznego tatara!

Taki to pożyje!
Musze się i ja za jakaś stodołą rozejrzeć, uwalić się pjanym w cieniu w taki dzień jak dziś to czysta przyjemność!

[wpk]

[puch24]

Ja uwaliłem się po robocie, po obiedzie i przed robotą, co prawda nie za stodoło i nie pijany.