
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
-
gavin
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
pamiętaj aby ssd swój często wymieniać bo nie znasz dnia ani godziny 

-
puch24
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Dupnął?
W przypadku takich profilaktycznych wymian, jaki polecasz interwał?
Codziennie?
W przypadku takich profilaktycznych wymian, jaki polecasz interwał?
Codziennie?
-
gavin
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
nie dupnął, profilaktyka
czy razy dziennie!
czy razy dziennie!
- wpk
- wpkx
- Posty: 39003
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jak to jaki? Przed każdą awarią przecież.
-
puch24
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Tak jak strażacy sikawki przed pożarem?
Woytku, ciesz się, Gavin napędzi Ci obroty!
Woytku, ciesz się, Gavin napędzi Ci obroty!
- wpk
- wpkx
- Posty: 39003
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
On jest strasznie cruel dla tych Cruciali.
-
puch24
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Gavin, ale masz fajnego laptoka, co ma dwie dziurki. Mój staruszek ma tylko jedną, ale DVD sobie wymieniłem na HDD.
- wpk
- wpkx
- Posty: 39003
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Uhum... Pewnie waży 3 kilo albo więcej.
-
puch24
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
I tak większość laptoków jest podobno używana jako DTR, czyli desktop replacement, więc kilo w tę czy we w tę nie ma znaczenia.
Dodano po 33 strzałach znikąd:
Kurwa, jak się pisze w tę czy we w tę?
Dodano po 33 strzałach znikąd:
Kurwa, jak się pisze w tę czy we w tę?
- wpk
- wpkx
- Posty: 39003
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ważne, że kurwa napisałeś dobrze.
Dla takiego DTR owszem, ale gavin przecież na rower potrzebuje, do palpitaka.
Tymczasem ten grzmot nie dość, że ciężki, to jeszcze łyka tylko SATA'owe SSD, więc i przymulny nieco.
Dla takiego DTR owszem, ale gavin przecież na rower potrzebuje, do palpitaka.
Tymczasem ten grzmot nie dość, że ciężki, to jeszcze łyka tylko SATA'owe SSD, więc i przymulny nieco.