Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

[wpk]

Ty se gdybasz, a tymczasem Maciek napierdala młotkiem już nie tylko po dyskach, ale i po deck front panelach...

[Owain]

I jeszcze se na koniec dnia szczoteczkę do zębów do kuwety wjebałem...

[wpk]

Czyli wreszcie ją doczyściłeś - jak rekrut kible.

[Owain]

Mam zapas, ale tylko dojazdówkę.

[puch24]

Kurwa #3: 38,2.
Miałem jechać na Warmiomazury.

A powtarza się co 2-3 tygodnie.

[wpk]

Fahrenheit 38,2?

Dodano po 1 minucie 24 strzałach znikąd:
PS Przecież już tam byłeś.

[puch24]

Ale, kurwa, śmieszne.

Źle się czuję, i, co gorsza, te cholerne infekcje powtarzają się co parę tygodni. I już po prostu mam tego dość, bo bardzo skutecznie psuje mi to humor, samopoczucie, i odbiera zdolność działania. W tej chwili mogę... leżeć.

[wpk]

Nie złość się - absolutnie się z Ciebie nie nabijam.
Ale 23.54 to bardzo dobra pora na leżenie.

[puch24]

W moim obecnym stanie każda pora jest dobra.
Wszystkie gnaty mnie bolą, itd.
Szlag by to.

[vid3]

W moim mieście pacjent zadzwonił po teleporadę
i wspomniał, że ma podwyższoną temperaturę.
Dostał - e-receptę oraz wizytę policji dwa razy dziennie przez dwa tygodnie.