A Łódź sobie brawęży.
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A wcale nie...
Dziś trochę lepiej się czuję i jestem w całkiem niezłym nastroju.
Więc pudło.
Łódź ZWYKLE sobie brawęży. Z tym zgoda.
Dodano po 49 strzałach znikąd:
Jak można nie wiedzieć, że Zdyb to Wrocław...

Dziś trochę lepiej się czuję i jestem w całkiem niezłym nastroju.
Więc pudło.
Łódź ZWYKLE sobie brawęży. Z tym zgoda.

Dodano po 49 strzałach znikąd:
Jak można nie wiedzieć, że Zdyb to Wrocław...

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
może napisz Pan jaki artykulik!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Dajże mi chwilkę.
Po pierwsze primo, jestem chory.
Po drugie primo, walczę z komputerami.
Po trzecie primo, robię - lub powienienem - tysiąc innych rzeczy.
Po pierwsze primo, jestem chory.
Po drugie primo, walczę z komputerami.
Po trzecie primo, robię - lub powienienem - tysiąc innych rzeczy.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
jak nie reumatyzm to pisać można 

- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A Parkinson?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
da radę, dyktuj pan
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Szczenka mnie sie czensie.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
podrewaruj