Things

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8694
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Things

#2151

Post autor: vid3 »

To zależy od chirurga.
Można wyciąć albo zostawić.
Jak tylko na sok metodą cukrową - zostawiam i po wszystkim do wyrzucenia.
Jak ktoś chce to przerabiać na coś innego można wyciąć.
Ja wycinam (jak już) po myciu. I nie całość tylko odstającą część.
Awatar użytkownika
danz1ger
Posty: 5941
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Things

#2152

Post autor: danz1ger »

aha. czyli jak nalewka to można zostawić. dzięki.
Shoot First, Ask Questions Later.
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8694
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Things

#2153

Post autor: vid3 »

Obrazek

Dodano po 3 minutach 34 strzałach znikąd:
To moja metoda.
Pigwa z cukrem do butelki.
Jak już jest sok to przez sitko do góry dnem.

Butelki nie wolno zakręcać - gwarantowany wybuch.
Przez pierwsze dwa dni pigwa bardzo opada - dobrze jest uzupełniać pod korek (pigwę i cukier).
Cukru daję metodą fotograficzną - na oko.
Tzn jak się cały rozpuścił znaczy, że jest za mało.
Ostatnio zmieniony 01 paź 2018, 23:21 przez vid3, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38944
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Things

#2154

Post autor: wpk »

Wielkie Nieba! W plastikach...
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8694
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Things

#2155

Post autor: vid3 »

Bez alkoholu nie przeszkadza.
Kiedyś robiłem w słojach, ale za dużo pierdzielenia.
Awatar użytkownika
wuzet
Posty: 461
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Rzeszów/Maidstone
Kontakt:

Re: Things

#2156

Post autor: wuzet »

Obrazek
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2582
Rejestracja: 11.2016

Re: Things

#2157

Post autor: sorevell »

vid3 pisze:Bez alkoholu nie przeszkadza.
Kiedyś robiłem w słojach, ale za dużo pierdzielenia.
Ja w tym roku robię według przepisu, w którym pigwowiec zasypuje się cukrem, ale dolewa się niewielką ilość spirytusu, żeby zablokować możliwość fermentacji.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38944
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Things

#2158

Post autor: wpk »

A propos słojów, to w zeszłym tygodniu miała u nas miejsce wielka kuchenna katastrofa.
Jola jakieś 3 tygodnie wcześniej zalała alkoholem nasze własne winogrona w 2 dużych słojach - co najmniej trzy, a może nawet pięciolitrowych - na nalewkę.
I trzymała je w dolnej szafce z garnkami, by pamiętać o mieszaniu. No i przy wyciąganiu garów jeden słój fik na podłogę. Byłem na werandzie, wchodzę do kuchni, patrzę na ciecz, winogrona, szkła na połowie podłogi. Chciałem pomóc, ale mnie wygoniła. I po 2 dniach dopiero się przyznała, że po chwili, przy wsuwaniu garów do szafki poleciał też drugi słój...
Na szczęście skończyło się tylko dwoma skaleczeniami - na jednym palcu plasterek czarny, na drugim czerwony (Czerwono-Czarni).
No i oczywiście kilkukrotnym zmywaniem i odkurzaniem podłogi.
A nalewki z winogron w tym roku nie będzie.
gavin

Re: Things

#2159

Post autor: gavin »

Proponuja iść krok dalej i robić brandy!
puch24

Re: Things

#2160

Post autor: puch24 »

Współczuję! :-(

A propos mycia podłogi w kuchni:

Dwóch gliniarzy łączy się przez radio z wydziałem zabójstw:
- Przyślijcie ekipę...
- Jaka sytuacja?
- Zabójstwo, ofiara to mężczyzna, lat 38, żona uderzyła go nożem kilkanaście razy za to, że wszedł na mokrą, dopiero co umytą podłogę.
- Aresztowaliście żonę?
- No coś ty, podłoga jeszcze mokra!
ODPOWIEDZ