Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21631

Post autor: puch24 »

Małgosiu,
Dzięki, trzymam się jak mogę.

Denerwuje mnie niepewność tego, jak to się dalej potoczy. I nikt tego przewidzieć nie może. W każdym razie, nadal jest to sprawa raczej na długie tygodnie, może parę miesięcy, i, niestety, po próbach leczenia bezkrwawego może ostatecznie jednak zaistnieć potrzeba interwencji chirurgicznej, no i potem znów tygodnie dochodzenia do siebie. :-( To wariant pesy.
Wariant opty to raczej wiele tygodni z drenem.

Tomku,
Był czas, że dość intensywnie tłumaczyłem różne instrukcje obsługi, i to też były przeważnie spore kwoty, stanowiące czasem istotną część ceny urządzenia, co miało znaczenie, jeśli np. sprzedawano jedną sztukę.
Dlatego zleceniodawcy często robili wycinankę i wysyłali tylko wybrane fragmenty, uznane za ważne. Dosłownie, robili kserokopię instrukcji, nożyczkami wycinali to, co ich zdaniem było istotne, i wysyłali np. faksem, przez co wszystko to było "czytelne" jak cholera, a ja byłem pozbawiony istotnych dla mnie informacji o urządzeniu (bo usuwali np. ilustracje). Kiedyś już miałem taką sytuację, że w połowie instrukcji ciągle nie wiedziałem jeszcze, czy to jest walec drogowy, czy maszynka do nawlekania igły nitką. ;-)
Innym razem zleceniodawca zadał sobie wiele trudu, żeby nie ujawnić marki i nazwy urządzenia (nie wiem, dlaczego), usuwając strony tytułowe i inne takie, w tym stronę z rysunkiem całej maszyny.
Na szczęście inny poważny, duży zleceniodawca w pewnym momencie okazał się sensowny i po początkowych numerach j.w. przekazywał już całą książeczkę z instrukcją, żółtymi karteczkami tylko zaznaczając fragmenty do tłumaczenia. Dzięki temu miałem cały obraz (były to czasy jeszcze przed-pdf-owe, większość tych instrukcji nie była dostępna w postaci elektronicznej).
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21632

Post autor: zdyboo »

Maćku, to czego nie wysyłam, to są zwykle ostrzeżenia wymagane prawem. Na przykład większość elektronarzędzi ma listę ostrzeżeń wymienionych w normach serii EN 60745, powoli zastępowanymi normami serii EN 62841. Ostrzeżenia składają się dwóch części: ogólnej dotyczącej wszystkich elektronarządów i szczególnej dotyczącej danego typu elektronarzędzia, np. wiertarek, szlifierek kątowych, młotowiertarek itd. Ostrzeżenie stanowią osobny punkt lub dwa instrukcji. Nawet można je dołączyć do produktu jako osobną broszurę. Skoro mam to już przetłumaczone, nie widzę potrzeby, aby tłumacz robił kopiuj - wklej, a biuro zgarniało kasę za tłumaczenie tekstu po raz enty. Instrukcja bez tych ostrzeżeń nie traci żadnej spójności.
Wysyłanie ilustracji praktykuje od nieco ponad dwóch lat, od początku współpracy z obecnym biurem. Raz, że dla mnie to pierwsze sprawdzenie instrukcji, czy czegoś nie zapomniałem na przykład wymienić, a dwa jak sam zauważyłeś, to pomoc dla tłumaczy.
Poza tym ja w zasadzie nie wysyłam niczego co sam nie napiszę. Zatem nawet jak za bardzo zagmatwam opis, to wytłumaczę jeżeli zajdzie taka potrzeba.
Awatar użytkownika
poor
Rich poor
Posty: 4253
Rejestracja: 07.2018
Lokalizacja: Kraków

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21633

Post autor: poor »

slonce w zenicie
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21634

Post autor: Owain »

Hyhy. W Rzeszowie COVID otacza coraz ciaśniej. Już dwóch kolegów z pracy ma i ich małżonki, koleżanka, różni znajomi. Mnie też zaczęło boleć gardło i węzły chłonne, pytam wicedyrektora, czy mam iść do domu, a ten się śmieje, bo chyba w COVID nie wierzy. Jutro miałem kąpać koty po raz drugi w anty-lambiozowym szamponie, ale chyba sam, bo matki nie będę ciągnął, co by nie pozarażać. Ale jak jeszcze raz zobaczę kogoś bez maseczki to chyba wyjebię w ryja.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38980
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21635

Post autor: wpk »

Bez maseczki bardziej zaboli.
gavin

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21636

Post autor: gavin »

testuję proszę ja Was Exposure X6, bo już mnie ten Lr wkurwia powoli. Wyglonda to zachęcajonco.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38980
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21637

Post autor: wpk »

Trudno.
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21638

Post autor: aisoglaM »

Wal
gavin

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21639

Post autor: gavin »

komu walnonć? Obrazek
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21640

Post autor: zdyboo »

Cztery tabletki metki to sposób dla mojej sylwetki.
ODPOWIEDZ