Wupsik to ma klawe życie
Oraz aparatki wszelkie!
Przede wszystkim już o świcie
Dają mu do łóżka Leicę,
A do Leiki summiluxy,
A jak już porobi zdjątka,
To ląduje w jego rękach
Bardzo fajna A-dziewiątka.
Słychać dźwięk migawki prędki,
Bo pozują piękne koty,
- Ufoć także moje wdzięki!
Szczeka Mela do niecnoty.
Potem ruch się robi w izbach,
Wupsik z łóżka wstaje żwawo,
Zrobić zdjęcie numer trzysta,
Mećki zarośniętej trawą.
Artystycznie zaczął ranek,
Czując że jest Ahab wielki,
Wkłada czarne dżinsy sprane,
I zapina do nich szelki.
Przyjemności trochę będzie,
Oraz niespodzianki same,
Na N. wrzucił wczoraj zdjęcie,
Chuj, że trochę rozmazane.
Teraz se otwiera browca
Uchachany ich postami
Może grać już w forumowca
z Nikoniarzy artystami.
Forumowiec sport to miły,
Lecz wupsika pupa - tabu!
On ich może z całej siły,
Oni zaś go muszą słabo...
Po obiedzie złota cytra
Gra prześliczną melodyjkę,
Wupsik bierze z szafy litra
I odbija zoomem szyjkę.
Sam popije - starej niańce
Da pociągnąć dla ochoty.
A już kiedy jest na bańce,
To wymyśla różne psoty
Potem Zośka obśmiać może
Gavinowi obić ryjca...
...dobrze, dobrze być wupsikiem,
Choć to świnia i krwiopijca!
Srogie prochy Prezes bierze
Na to, że go dupa piecze.
Przy okazji, zniewolony,
Apokryfy ostre siecze.
Mój Prezesie Sebastianie,
Ubolewam, choć też cieszę,
Że Twa boleść wywołuje
Twej twórczości pełny mieszek.
wpk pisze: ↑18 lis 2019, 20:26Srogie prochy Prezes bierze
Na to, że go dupa piecze.
Przy okazji, zniewolony,
Apokryfy ostre siecze.
Mój Prezesie Sebastianie,
Ubolewam, choć też cieszę,
Że Twa boleść wywołuje
Twej twórczości pełny mieszek.
Choć ma dupa boli srodze,
A piguły mącą w głowie,
Biegnę, choć na jednej nodze,
By ratować kumpla, bowiem
Znów nawarzył sobie piwa,
Choć to dusza dobrotliwa.
Więc spisałem te paszkwile,
By też poczuł krotochwilę.