Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21731

Post autor: puch24 »

No, jestem już w domu.
Z drenem w plecach i workiem jak na siuśki.

Fajnie, ale chuj jeden wie, co dalej, bo szpitala i poradni przyszpitalnej, do której miałbym się zgłosić pewnie nie będzie. Mam zadzwonić za kilka dni i dowiedzieć się, jaka jest sytuacja, i wtedy ewentualnie szukać pomocy w innych poradniach: torakochirurgicznej i pulmonologicznej. Trochę dupa.
Awatar użytkownika
Gdama
Gdriada
Posty: 2371
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk/Jantar

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21732

Post autor: Gdama »

Dali choć numer telefona? Czy trzeba kijem w parapet, żeby się dowiedzieć?
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21733

Post autor: aisoglaM »

To jesteś Puszek uzbrojony :)
Wiem, że lipton :( no ale co.. dali jakieś pilsy? Hydroksyzynkę choć lub może jakiś delikatny opiatek?
Ja się boję z tym krwiakiem w oku iść na okulistyczny Sor i sobie zapodałam delikatny uspokajacz bo wyję od wczoraj ze strachu a jeszcze okazało się, że dzisiaj w robocie covidek przybył na koniu. co prawda inna sekcja ale filia ta sama. we wtorek byłam na zebraniu -także wszystko się może zdarzyć...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38982
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21734

Post autor: wpk »

puch24 pisze: 12 paź 2020, 17:57 Z drenem w plecach
Maciek, to taka Twoja a-dren-a-lina… ;)
Będzie dobrze.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21735

Post autor: Owain »

aisoglaM pisze: 12 paź 2020, 18:11 To jesteś Puszek uzbrojony :)
Wiem, że lipton :( no ale co.. dali jakieś pilsy? Hydroksyzynkę choć lub może jakiś delikatny opiatek?
Ja się boję z tym krwiakiem w oku iść na okulistyczny Sor i sobie zapodałam delikatny uspokajacz bo wyję od wczoraj ze strachu a jeszcze okazało się, że dzisiaj w robocie covidek przybył na koniu. co prawda inna sekcja ale filia ta sama. we wtorek byłam na zebraniu -także wszystko się może zdarzyć...
Nie wiem Małgoś, czy to Cię pocieszy, ale jak w 1998 r. naszej koleżance Marzenie staneło się to samo a byliśmy na stopie w Hiszpanii, to nic jej nie było. A wyglądała jak wampir, prawie całe białko czerwone. No to jak terminator może. Ale się potem rozeszło, samo.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38982
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21736

Post autor: wpk »

Właśnie - nagotkA, zdjęcie obiecałaś.
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21737

Post autor: aisoglaM »

WPK - bardzo nie fotogenicznie wychodzi

Owain - dzięki - taką mam nadzieję, ale wygląda strasznie, dół, dół, dół - jądro ziemi widać.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38982
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21738

Post autor: wpk »

aisoglaM pisze: 12 paź 2020, 18:27 WPK - bardzo nie fotogenicznie wychodzi
Daj w RAWie, a będzie poprawione zdjęcie Twoje.
Awatar użytkownika
danz1ger
Posty: 5983
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21739

Post autor: danz1ger »

nie ma to jak w rawie zdjęcie naguska w trawie.
Shoot First, Ask Questions Later.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38982
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#21740

Post autor: wpk »

Krwawym oczkiem mrugając
Nagusek uszkiem, jak zając
Strzyże do fotografa
By nie wziął go za żyrafa
ODPOWIEDZ