Les choses de la vie

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38944
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Les choses de la vie

#221

Post autor: wpk »

Owain pisze:Głupio wrzucać cudze zdjęcie, ale...

Moja żona, nie do końca obcy mężczyzna i bezgłowy pies. Z polarioida skanowanego do tiffa i lekko skontrastowanego w LR.

Obrazek

ps. Dodam, że ani się zorientowałem i zniknęli w zaułkach mrocznej drewutni i chwilę ich nie było :P
No dobra. Są zabawki, jest zabawa:

Obrazek
puch24

Re: Les choses de la vie

#222

Post autor: puch24 »

Hmmm. Ciekawe.
Tzn. najbardziej ciekawi mnie to, jak Woytek zeskanował Polaroida, którego Ula i Sebix podobno zabrali ze sobą do Rzeszy... :-D
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38944
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Les choses de la vie

#223

Post autor: wpk »

To nie był Polaroid, lecz Fuji FP-100C i zostawiłem sobie negatyw.
puch24

Re: Les choses de la vie

#224

Post autor: puch24 »

Chyba się muszę z tego podszkolić. Z tego zostaje negatyw? Dostaje się i negatyw, i pozytyw?
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38944
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Les choses de la vie

#225

Post autor: wpk »

Oficjalnie, wg instrukcji, po oderwaniu pozytywu reszta miała być złożona w pół i wywalona do kosza.
Ale byli dociekliwi ludzie, którzy odkryli, że wywalany negatyw, w przeciwieństwie do polaroidowego, jest na przezroczystym nośniku, tylko zaciągnięty czarną farbą, a ta rozpuszcza się w wybielaczu - np. Domestosie... ;)
puch24

Re: Les choses de la vie

#226

Post autor: puch24 »

A-ha!
Ligo

Re: Les choses de la vie

#227

Post autor: Ligo »

Zaraz, chwila... Znaczy, że z pozytywu można robić pozytyw,a potem z negatywu negatyw, później negatyw z pozytywu, a na końcu wychodzi slajd z Domestosa?
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Les choses de la vie

#228

Post autor: Owain »

wpk pisze:Oficjalnie, wg instrukcji, po oderwaniu pozytywu reszta miała być złożona w pół i wywalona do kosza.
Ale byli dociekliwi ludzie, którzy odkryli, że wywalany negatyw, w przeciwieństwie do polaroidowego, jest na przezroczystym nośniku, tylko zaciągnięty czarną farbą, a ta rozpuszcza się w wybielaczu - np. Domestosie... ;)

Uważaj, bo jeszcze zostaniesz rBitem9n... ;)

Nie chcę nawet pytać, ile kosztował Cię Twój czwarty skaner :D
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38944
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Les choses de la vie

#229

Post autor: wpk »

Kilka złotych taniej, niż w Morelach.
I gwoli ścisłości piąty, bo czwarty jezd w hapowym kombaynie.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38944
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Les choses de la vie

#230

Post autor: wpk »

Ligo pisze:Zaraz, chwila... Znaczy, że z pozytywu można robić pozytyw,a potem z negatywu negatyw, później negatyw z pozytywu, a na końcu wychodzi slajd z Domestosa?
Wyciągasz zbyt daleko idące - a nawet pochopne - wnioski. Skutki American Dream.
ODPOWIEDZ