Stream of consciousness

[Owain]

Niewidzialna ręka to także ty!

[wpk]

Ale nie Ty, młokosie! Co Ty możesz wiedzieć o "Niewidzialnej ręce"?

List do redakcji:

Kochana redakcjo!
Jestem biedną, samotną staruszką, mieszkam w ubogiej wioseczce z dala od miasta, a cały mój inwentarz to chuda krowina, Krasula. Jest tak chuda, że potrafi przecisnąć się między sztachetami płotu i wejść w szkodę sąsiadowi. To zły człowiek, i gnębi mnie, niebogę, za to srodze. Ale pewnej nocy jakaś dobra, niewidzialna ręka zawiązała Krasuli węzeł na ogonie i odtąd nie przechodzi już do sąsiada. Podziękujcie ode mnie Niewidzialnej Ręce numer 666, bo dzięki niej moje życie stało się lepsze.

[Metanoia]

Się nie znacie.
Niewidzialna ręka była zawsze na koniec teleranka.

[JacekB]

Sama się nie znasz, więc nie przezywaj innych.
Na początku "Niewidzialna ręka" była w czwartki po południu w "Ekranie z bratkiem", bo niedzielny "Teleranek" jeszcze nie istniał.

[wpk]

Otóż to. A ci, którzy urodzili się później, konfabulują.

[Metanoia]

[JacekB]

Otóż to. A ci, którzy urodzili się później, konfabulują.

Otóż to. Konfabulują i manipulują pod płaszczykiem. Bo każdy konfabulant to manipulant, a każdy pijak to złodziej.

Dam zdjęcie, aby jęzora nie strzępić po próżnicy. Zawiera ono cienką aluzję do ruchu drogowego, albowiem jest to nośny społecznie temat ostatnio, a ja popieram sztukę społecznie zaangażowaną.

[wpk]

Zabrania się spadać kamieniom na 8 kozic szybciej, niż 50 km/h na odcinku 5.5 km?

[JacekB]

Ogólnie zabrania się, ponieważ nigdy nie wiesz, zza którego zakrętu może wypaść na ciebie pancerne czinkłeczento. I nigdy nie wiesz komu ono wybije ten dzwon.

[puch24]

sejczento