Szmelcwageny i inne

off-duty
ODPOWIEDZ
gavin

Re: Szmelcwageny i inne

#2311

Post autor: gavin »

Na wungiel!
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9557
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Szmelcwageny i inne

#2312

Post autor: rbit9n »

puch24 pisze:ZiU-9 to takie na prunt?
troljebus taki. nawet gdzieś wklejałem zdjęcie ZiUtka. tradycyjnie śmieszna historia. otóż jeździł pod koniec wieku ostatni Ziut w niemalże stu procentach oryginalny, wszystko, buda, lampy, cymes. skasowali go, a za niecałe pół roku, postanowili utworzyć muzeum troli i dawaj szukać po całej Polsce ZiUtków, bo się okazało, że to był ostatni tak ładny. ten który teraz czasem jeździ to taki Frankensztajn, lampy od jelcza, pudło klejone, Polska Norma.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#2313

Post autor: puch24 »

Ja pamiętam troljebusy z Gdyni, gdzie mam rodzinę i kiedyś dość często bywałem. Były też we Warszawie, ale byłem za mały, by je pamiętać, zlikwidowano je gdzieś pod koniec lat 60. Potem otwarto linię do Piaseczna, ale to się w zasadzie nie liczy. Z Gdyni zapamiętałem, że jak padał deszcz i było mokro i wilgotno, to troljebusy potrafiły niegroźnie kopać pasażerów. No i notorycznie gubiły pałąki. Ale wuj mi opowiadał, że kiedyś widział, jak troljebus zerwał cały taki "rozjazd" kabli zasilających, który spadł na jezdnię, i przejechał po nim VW Garbus, który nie zdążył wyhamować. Podobno były niezłe fajerwerki.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38955
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#2314

Post autor: wpk »

Teraz też będą niezłe, bo ściągną z nas kasę by nam dopłacać do podwyżki cen energii.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9557
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Szmelcwageny i inne

#2315

Post autor: rbit9n »

puch24 pisze:Ja pamiętam troljebusy z Gdyni, gdzie mam rodzinę i kiedyś dość często bywałem. Były też we Warszawie, ale byłem za mały, by je pamiętać, zlikwidowano je gdzieś pod koniec lat 60. Potem otwarto linię do Piaseczna, ale to się w zasadzie nie liczy. Z Gdyni zapamiętałem, że jak padał deszcz i było mokro i wilgotno, to troljebusy potrafiły niegroźnie kopać pasażerów. No i notorycznie gubiły pałąki. Ale wuj mi opowiadał, że kiedyś widział, jak troljebus zerwał cały taki "rozjazd" kabli zasilających, który spadł na jezdnię, i przejechał po nim VW Garbus, który nie zdążył wyhamować. Podobno były niezłe fajerwerki.
no jaja. u nas nikogo nie kopało, raz tylko babę uderzył pantograf, ale ten się urwał, bo spadła na niego gałąź. a, nie, raz jakiegoś synka kopło w jelczu kupionym właśnie w Gdyni.

Obrazek


tak czy siak, najbardziej lubiłem stary wypust ZiU-9, bo miał obniżony tylny podest, dzięki czemu można było elegancko wskoczyć w biegu, o ile kierowca zostawił otwarte drzwi i nie ruszył z kopyta, bo te stare Ziuty miały odejście, że ho, ho, ho.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38955
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#2316

Post autor: wpk »

Skoro miały odejście to pewnie więcej paliły.
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#2317

Post autor: puch24 »

Ha! Gdyńska linia 22! :-D Wspomnienia!
Mnie raz trochę kopło właśnie w takim (biało?)ruskim ZiUtku.
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8701
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#2318

Post autor: vid3 »

Do tego się wskakuje
i wyskakuje.
Nigdy nie dotykać będąc na ziemi.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38955
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#2319

Post autor: wpk »

Nawet w trampkach?
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8701
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#2320

Post autor: vid3 »

Ale tylko dielektrycznych z atestem.
ODPOWIEDZ