Szmelcwageny i inne
Re: Szmelcwageny i inne
Na wungiel!
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9557
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Szmelcwageny i inne
troljebus taki. nawet gdzieś wklejałem zdjęcie ZiUtka. tradycyjnie śmieszna historia. otóż jeździł pod koniec wieku ostatni Ziut w niemalże stu procentach oryginalny, wszystko, buda, lampy, cymes. skasowali go, a za niecałe pół roku, postanowili utworzyć muzeum troli i dawaj szukać po całej Polsce ZiUtków, bo się okazało, że to był ostatni tak ładny. ten który teraz czasem jeździ to taki Frankensztajn, lampy od jelcza, pudło klejone, Polska Norma.puch24 pisze:ZiU-9 to takie na prunt?
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Szmelcwageny i inne
Ja pamiętam troljebusy z Gdyni, gdzie mam rodzinę i kiedyś dość często bywałem. Były też we Warszawie, ale byłem za mały, by je pamiętać, zlikwidowano je gdzieś pod koniec lat 60. Potem otwarto linię do Piaseczna, ale to się w zasadzie nie liczy. Z Gdyni zapamiętałem, że jak padał deszcz i było mokro i wilgotno, to troljebusy potrafiły niegroźnie kopać pasażerów. No i notorycznie gubiły pałąki. Ale wuj mi opowiadał, że kiedyś widział, jak troljebus zerwał cały taki "rozjazd" kabli zasilających, który spadł na jezdnię, i przejechał po nim VW Garbus, który nie zdążył wyhamować. Podobno były niezłe fajerwerki.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38955
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
Teraz też będą niezłe, bo ściągną z nas kasę by nam dopłacać do podwyżki cen energii.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9557
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Szmelcwageny i inne
no jaja. u nas nikogo nie kopało, raz tylko babę uderzył pantograf, ale ten się urwał, bo spadła na niego gałąź. a, nie, raz jakiegoś synka kopło w jelczu kupionym właśnie w Gdyni.puch24 pisze:Ja pamiętam troljebusy z Gdyni, gdzie mam rodzinę i kiedyś dość często bywałem. Były też we Warszawie, ale byłem za mały, by je pamiętać, zlikwidowano je gdzieś pod koniec lat 60. Potem otwarto linię do Piaseczna, ale to się w zasadzie nie liczy. Z Gdyni zapamiętałem, że jak padał deszcz i było mokro i wilgotno, to troljebusy potrafiły niegroźnie kopać pasażerów. No i notorycznie gubiły pałąki. Ale wuj mi opowiadał, że kiedyś widział, jak troljebus zerwał cały taki "rozjazd" kabli zasilających, który spadł na jezdnię, i przejechał po nim VW Garbus, który nie zdążył wyhamować. Podobno były niezłe fajerwerki.

tak czy siak, najbardziej lubiłem stary wypust ZiU-9, bo miał obniżony tylny podest, dzięki czemu można było elegancko wskoczyć w biegu, o ile kierowca zostawił otwarte drzwi i nie ruszył z kopyta, bo te stare Ziuty miały odejście, że ho, ho, ho.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38955
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
Skoro miały odejście to pewnie więcej paliły.
Re: Szmelcwageny i inne
Ha! Gdyńska linia 22!
Wspomnienia!
Mnie raz trochę kopło właśnie w takim (biało?)ruskim ZiUtku.

Mnie raz trochę kopło właśnie w takim (biało?)ruskim ZiUtku.
- vid3
- Posty: 8701
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
- wpk
- wpkx
- Posty: 38955
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
Nawet w trampkach?
- vid3
- Posty: 8701
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt: