Sława i chwała naszego forum na forach ościennych ;)
- wpk
- wpkx
- Posty: 38838
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Sława i chwała naszego forum na forach ościennych ;)
Otóż to. Wszyscy za?
- danz1ger
- Posty: 5677
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Sława i chwała naszego forum na forach ościennych ;)
patefon się onemu zaciąl (pewnie przy goleniu), więc za.
A jednak ktoś kręci.
- no_gravity_Carlos
- Posty: 4408
- Rejestracja: 06.2019
Re: Sława i chwała naszego forum na forach ościennych [emoji6]
a ja jestem za sierotami a nawet bardziej za mlodymi wdowkami
- wpk
- wpkx
- Posty: 38838
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Sława i chwała naszego forum na forach ościennych ;)
Orphans & Widows?
U nas się mówi szewce i bękarty.
U nas się mówi szewce i bękarty.
Re: Sława i chwała naszego forum na forach ościennych ;)
ale łon to lubi
- wpk
- wpkx
- Posty: 38838
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Sława i chwała naszego forum na forach ościennych ;)
Czyli spełniamy dobre uczynki?
- wpk
- wpkx
- Posty: 38838
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Sława i chwała naszego forum na forach ościennych ;)
No i zobacz, gavinu, co wywołałeś - wyjęte ze spamu:
"Ale was dupa boli chłopcy...
Aplikacja zadziałała...
Podoba mi się, że nie możecie przeżyć rozstania ze mną. Takie zostawiłem wam wspomnienia, że lubicie się przy tym onanizować. Trudno. Mi was nie brakuje. Wyłączę tę aplikację, bo nie ma sensu do was zaglądać. Obciągajcie sobie nawzajem i podniecajcie się na wspomnienie o mnie, ale już bez mojej osoby. Tomasz Pacyński to moja rodzina palanty, więc nie piszcie o nim starając się budować mój obraz na waszych urojeniach. To żałosne. Ostatnia, nigdy nie ukończona książka Tomka miała mieć moje ilustracje. Po prostu zejdźcie ze mnie. Już wiem, że jesteście pajacami, dość żałośnie wspierającymi sami siebie. Nie wciągajcie już mojej osoby w wasze trele. Nie mam już czasu na takie zjawiska jak wy. Szkoda mojego czasu. Nie dziwię się, że macie siebie. Jesteście naprawdę toksycznymi robaczkami, które żyją tylko w swoim środowisku. To wasz kompost.
Aplikację wyłączyłem, wykasowałem. To bez sensu. Naprawdę macie tak zasrane życie, że musicie zajmować się innymi? Współczuję, ale mi was nie żal.
Zabawne, że śledzicie mnie na FB. Zabawne i żałosne. Obserwujcie bardzo uważnie. BARDZO... przez najbliższe tygodnie. Będziecie mieli powód do ślinotoku i brandzlowania się. Podobno bez jakiejś latarni, źródła energii miałem przestać istnieć bo jestem wampirem energetycznym. Niestety wyszło odwrotnie... że to ja jestem dającym ludziom energię, moc działania, inspirację. A nawet poznawać ludzi dla jakich nie jest jedynie ważne: najeść się, wyspać, wypić i zapalić. Zawsze byłem. Beze mnie zera przestają istnieć, świecić... wracają do swoich warsztatów i prymitywów gdzie mogą brylować. Trochę mniejszą głupotą od nich i mniejszym prostactwem. Tak jak wy, tylko naśladowanie inteligencji. Kopiowanie, kalkowanie... a po za tym pustka.
Cóż... nie moja sprawa. Trzymajcie się robaczki waszego kompostu...
--
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus"
Jak widać, nasz poczciwy kolega znów nam słodzi, wiedząc, że gdyby obrażał, mógłby mieć ostatni najazd w Olecku...
SD, dupa i onanizm to chyba jego idee fixe, po której ocenia resztę świata. Nie będziemy mu tego zabierać.
PS Gavin, skoro "śledzisz" kolegę na Fb, to zaprośże go do znajomych, bo on chyba nie wie, po co jest profil na Fb.
"Ale was dupa boli chłopcy...
Aplikacja zadziałała...
Podoba mi się, że nie możecie przeżyć rozstania ze mną. Takie zostawiłem wam wspomnienia, że lubicie się przy tym onanizować. Trudno. Mi was nie brakuje. Wyłączę tę aplikację, bo nie ma sensu do was zaglądać. Obciągajcie sobie nawzajem i podniecajcie się na wspomnienie o mnie, ale już bez mojej osoby. Tomasz Pacyński to moja rodzina palanty, więc nie piszcie o nim starając się budować mój obraz na waszych urojeniach. To żałosne. Ostatnia, nigdy nie ukończona książka Tomka miała mieć moje ilustracje. Po prostu zejdźcie ze mnie. Już wiem, że jesteście pajacami, dość żałośnie wspierającymi sami siebie. Nie wciągajcie już mojej osoby w wasze trele. Nie mam już czasu na takie zjawiska jak wy. Szkoda mojego czasu. Nie dziwię się, że macie siebie. Jesteście naprawdę toksycznymi robaczkami, które żyją tylko w swoim środowisku. To wasz kompost.
Aplikację wyłączyłem, wykasowałem. To bez sensu. Naprawdę macie tak zasrane życie, że musicie zajmować się innymi? Współczuję, ale mi was nie żal.
Zabawne, że śledzicie mnie na FB. Zabawne i żałosne. Obserwujcie bardzo uważnie. BARDZO... przez najbliższe tygodnie. Będziecie mieli powód do ślinotoku i brandzlowania się. Podobno bez jakiejś latarni, źródła energii miałem przestać istnieć bo jestem wampirem energetycznym. Niestety wyszło odwrotnie... że to ja jestem dającym ludziom energię, moc działania, inspirację. A nawet poznawać ludzi dla jakich nie jest jedynie ważne: najeść się, wyspać, wypić i zapalić. Zawsze byłem. Beze mnie zera przestają istnieć, świecić... wracają do swoich warsztatów i prymitywów gdzie mogą brylować. Trochę mniejszą głupotą od nich i mniejszym prostactwem. Tak jak wy, tylko naśladowanie inteligencji. Kopiowanie, kalkowanie... a po za tym pustka.
Cóż... nie moja sprawa. Trzymajcie się robaczki waszego kompostu...
--
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus"
Jak widać, nasz poczciwy kolega znów nam słodzi, wiedząc, że gdyby obrażał, mógłby mieć ostatni najazd w Olecku...
SD, dupa i onanizm to chyba jego idee fixe, po której ocenia resztę świata. Nie będziemy mu tego zabierać.
PS Gavin, skoro "śledzisz" kolegę na Fb, to zaprośże go do znajomych, bo on chyba nie wie, po co jest profil na Fb.
Re: Sława i chwała naszego forum na forach ościennych ;)
Słuchajcie, jakby co, to może gdzieś za m/w miesiąc - półtora będę jechał do Ełku...
Re: Sława i chwała naszego forum na forach ościennych ;)
A kto to jest?