Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Puch , próbował uczyć ale nie wyszlo 
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Tass daje krzepe, krasi lica...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Obawiam się, że niestety nie. Choć bardzo chciałbym, aby tak było.
To jest trudne pytanie, bo niestety nic nie wiadomo o wujku.
Można kupić jakąś lepszą whiskey, ale to się może skończyć tak, że doleje coli i tyle będzie z lepszego alko.
Śliwowica nie jest głupim pomysłem, może jakiś koniak, ale tu się nie znam.
- Gdama
- Gdriada
- Posty: 2371
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk/Jantar
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Wino? Czerwone, dla zdrowotności.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ogolnie wujas malopijacy ale lubiacy dobre trunki . W tym sęk, że ja się specjalizuję jedynie w rumie i ginie. Nie umiem wybrać dobrego wina (wszystkie są dla mnie siarczane) ani whiskey tym bardziej. Tzn wiem, ze jest Glenfidich czy jakos tak.
A moze jakis miód pitny ? Czy to niemeski alko.? Choć w sumie Zagloba lubil. Wujek jakby podobny z wąsów



A moze jakis miód pitny ? Czy to niemeski alko.? Choć w sumie Zagloba lubil. Wujek jakby podobny z wąsów
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Czyli od jutro Owi wolny jak ptak. Za to można wypić piwko, może nawet mangolove.
Miody raczej mało komu podchodzą. Koniaczek kup.
Miody raczej mało komu podchodzą. Koniaczek kup.
Ostatnio zmieniony 17 gru 2020, 20:44 przez cz4rnuch, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Z czerwonych, wytrwanych dobre są te ze szczepu Primitivo. Można nawet w Lidlu dostać.
Glenfiddich nie jest zły, ale nieco oklepany. Z tanich i dobrych Whiskey polecam Black Bush z destylarni Bushmills. To irlandzka whiskey, co prawda blend, ale całkiem smaczny. Czasem bywa w Lidlu.
Ostatnio prawie kupiłem Jameson Black Barrel, ale pan nie potrafił znaleźć flaszki, bo w moim Lidlu droższe alko ma wystawione tylko opakowania.
Glenfiddich nie jest zły, ale nieco oklepany. Z tanich i dobrych Whiskey polecam Black Bush z destylarni Bushmills. To irlandzka whiskey, co prawda blend, ale całkiem smaczny. Czasem bywa w Lidlu.
Ostatnio prawie kupiłem Jameson Black Barrel, ale pan nie potrafił znaleźć flaszki, bo w moim Lidlu droższe alko ma wystawione tylko opakowania.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Hehehe jak to tylko opakowanie? Atrapy stoją na półce?
Dobra, to miodu nie
Dodano po 1 minucie 27 strzałach znikąd:
Rzadko chodzę do Lidla, bo mi nie po drodze. Tak więc nie znam zwyczajów. Może u nas tez tak jest. Az pojde i zobaczę
Dobra, to miodu nie
Dodano po 1 minucie 27 strzałach znikąd:
Rzadko chodzę do Lidla, bo mi nie po drodze. Tak więc nie znam zwyczajów. Może u nas tez tak jest. Az pojde i zobaczę
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Droższe alko jest zwykle pakowane jeszcze w pudełka lub tuby. I stoją puste pudełka i tuby. Bierzesz do koszyka, a przy kasie obsługa przynosi flaszkę.
Podobno jumali na potęgę droższe alko i Lidl się zabezpieczył w taki sposób.