Owain pisze: ↑18 gru 2020, 21:48
Jestem, kurwa, zmęczony. Emocjonalnymi skutkami pakowania byłej żony "resztek", które zostawiła wyprowadzając się w maju. Dwoma aktami notarialnymi i ucieraniem tekstu, bo ona wie lepiej jak pisać. Lżejszy jestem o... 2,6 tys za jeden, 2,8 za drugi, 3,5 tys za jebany podatek za nieprzedawniony, co się odwołałem... Dziś US mnie napisał, że przesłał do dyrektora izby celno-skarbowej ale się nie zgadza ze mną i z 10 wyrokami WSA/NSA. Zmęczony jestem. Odebrałem z poczty srebrny sygnet "tempus fugit" kupiony po pijaku, zamówiłem komplet komiksów Funky Kovala za 165 zł, otworzyłem wino, ale jakoś nie wchodit. Jestem zmęczony.
Rozumię.
Jak US może nie zgadzać się z 10 wyrokami najważniejszych sądów?
Co do kupowania, co prawda nie po pijaku, ale prawie jakby, to bardzo dobrze o tym wiem. Bardzo dobrze. Jest grubo.