Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
U mnie też trochę białego spadło. Ale tylko trochę. Jest na dachach i na samochodach.
- cichykot
- Tamarukam
- Posty: 1810
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: zewszont
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
chuj z białym.
u mnie tak.
jadę odebrać laptopa.
trzymajta kcuki.

u mnie tak.
jadę odebrać laptopa.
trzymajta kcuki.

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Przez tę wiecznie zieloną trawę na wyspach, to ciężko się zorientować jaka pora roku akurat jest.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Może to dobrze?
Podobno jeszcze bardziej można zgłupieć na Maderze.
Podobno jeszcze bardziej można zgłupieć na Maderze.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Na Maderze jednakowoż cieplej nieco.
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
U Niemców wieje.
Tak wieje, że spodziewają się ujemnych cen prądu.
Za dużo wiatru - włączają żarówkę i im płacą.
Czytałem gdzieś , że u nas jest za dużo węgla.
Ale to inna jebajka. Która ma nijak do tamtej.
Tak wieje, że spodziewają się ujemnych cen prądu.
Za dużo wiatru - włączają żarówkę i im płacą.
Czytałem gdzieś , że u nas jest za dużo węgla.
Ale to inna jebajka. Która ma nijak do tamtej.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Dziś nad ranem zmarło się mojemu bossowi. Także panowie i panie uważajcie na siebie, bo covid nie wybiera.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

Ile miał lat?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Chyba 53. Typ sportowca, codziennie kolarzówką do pracy, soczki, jabłuszka. Statystyka nie wskazywała raczej, że skończy się to aż tak brutalnie.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Masakra.
Ile leżał pod respiratorem? Tydzień?
Ile leżał pod respiratorem? Tydzień?