Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Post hoc non est propter hoc.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Oficjalne dane. Wszyscy umrzemy. Na 100%
Dodano po 5 minutach 51 strzałach znikąd:
ALe super, że to właśnie Szerpowie zdobyli K2
-- i to razem, to takie krzepiące.. A polaczki oczywiście już deprecjonują z Adamem Bieleckim na czele. Nie mogę tego kolesia.
Dodano po 5 minutach 51 strzałach znikąd:
ALe super, że to właśnie Szerpowie zdobyli K2
-- i to razem, to takie krzepiące.. A polaczki oczywiście już deprecjonują z Adamem Bieleckim na czele. Nie mogę tego kolesia.
- cichykot
- Tamarukam
- Posty: 1805
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: zewszont
- danz1ger
- Posty: 5965
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Już teraz drażni mnie fakt, że nie będę świadkiem tego, co jeszcze wystruga Homo Sapionc.
Shoot First, Ask Questions Later.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Kiedyś Cze4rny polecał do kupienia coś takiego, że nie trzeba wiercić dziur w ścianach? Nie taśmę. Za chińskiego pierożka nie mogę sobie przypomnieć co to było a niestety nie mogę znaleźć i nie zrobiłam screenu. Pamięta może ktoś co to było?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Kurczę, kostucha działa. Właśnie dowiedziałem się, że zmarł kolega, anglista, rok starszy ode mnie, na brain tyre fire. 
A jutro jest pogrzeb mojej koleżanki z klasy w liceum, też anglistki, profesor literatury na fil ang. Zmarła z powodu wylewu krwi do mózgu, po kilku tygodniach, nie odzyskując przytomności, o ile mi wiadomo. Powinienem iść na pogrzeb, ale waham się, bo nie jestem w formie.

A jutro jest pogrzeb mojej koleżanki z klasy w liceum, też anglistki, profesor literatury na fil ang. Zmarła z powodu wylewu krwi do mózgu, po kilku tygodniach, nie odzyskując przytomności, o ile mi wiadomo. Powinienem iść na pogrzeb, ale waham się, bo nie jestem w formie.

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nigdzie nie idź. Zimnica taka a Ty z tymi płucami. Pomyśl o koleżance. Powspominaj wspólne chwile. Jej to wisi kto będzie na pogrzebie. Odwiedzisz Ją w bardziej sprzyjającym czasie.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
To samo pisałem wcześniej.
- danz1ger
- Posty: 5965
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Shoot First, Ask Questions Later.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
No właśnie tak się zastanawiam.
Nastrój mam dość pogrzebowy i bez pogrzebu.
Do tego jeszcze te pogody...