Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A ile Ty ode mnie starszy? Ze 2-3 lata max.
Dodano po 5 minutach 19 strzałach znikąd:
A z tym pleksi to myślę, że może przeszkadzać jak się wybrzuszy. Ogólnie to niefajnie wygląda, ale g. wisi przy oknie i pewnie będzie jeszcze bardziej łapać odblaski.
Dodano po 5 minutach 19 strzałach znikąd:
A z tym pleksi to myślę, że może przeszkadzać jak się wybrzuszy. Ogólnie to niefajnie wygląda, ale g. wisi przy oknie i pewnie będzie jeszcze bardziej łapać odblaski.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Biologicznie z szeździesiont, piękny kawalerze.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Im większy format pleksi tym większa ohyda. Jak pisał wcześniej Tomek.
Po różnych doświadczeniach jestem na nie zdecydowane jeśli chodzi o pleksi.
Co do szkła w sumie też już jestem na nie. Mimo wiszących ramek w domku.
Teraz bym się posłużył tylko i wyłącznię technologią druku UV na dobranym (do miejsca ekspozycji) materiale.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ze sto będzie.
Zwracam honor Blondasku
Zwracam honor Blondasku
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
a może wziąć pyndzel i sobie napyndzlować na ścianie?
- danz1ger
- Posty: 5965
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Najlepiej słuchając jednocześnie "Needles and Pyndzels".
Shoot First, Ask Questions Later.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Artysta sobie wymyślił taki jakiś "suchoryt" i z takiej dziwnej matrycy pochodzi ta grafika także musi być jakieś szkiełko, bo inaczej mi to muchi poobsrywają.
http://wojciechpelc.blogspot.com/p/jak- ... afika.html
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ja bym jednak wziął pleksę, przy takiej wielkości ze szkłem będzie jebanina, a jak zadbasz o dobre dociśnięcie, to może nie będzie efektu falowania.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Muszę gdzieś podpytać. Byłem niedawno na dole u szklarza, bo mam blisko, ale pandemia więc zamknięte. Z tym pleksi i falowaniem to myślę, że to zależy też pewnie od grubości. I to też będzie jakiś problem, bo nie chcę zmieniać ramki, oprawienie i tak kosztowało 2 razy wincej niż grafika, więc to musi być odpowiednio lekkie, bo inaczej się powygina. Z tego co pamiętam to wtedy brałem z jakimś cienkim szkłem, ale jak takie lekko pukniesz to pęka.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Zupełnie jak z chomikiem

Sowy nie są tym, czym się wydają...