Kota dawno nie było
Re: Kota dawno nie było
Łał! Mooocne! Naprawdę!
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
- Gdama
- Gdriada
- Posty: 2371
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk/Jantar
Re: Kota dawno nie było
Klawy te ostatnie koty! Zamas(koto)wane takie.
Re: Kota dawno nie było
Kotka ze zdjęcia niestety utrzymała tylko 1/4 ze swojego "miotu" (a to i tak nie wiadomo, bo ostatni z rodu, kurwa ciągle włazi na ulicę). Ale widocznie tak to wygląda gdy się wychowuje takich urwipołciów na wylotówce z portu
Kurcze szkoda, bo serio mnie te maluchy poprawiały humor w robocie. Tymczasem Śniurecek zwany także Pocahontasem:



Fotki by Anecka. Zapomniałem pokazać pierścień do ostrzenia, ale i tak som moim zdaniem super git.




Fotki by Anecka. Zapomniałem pokazać pierścień do ostrzenia, ale i tak som moim zdaniem super git.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kota dawno nie było
Śmierć każdego kota umniejsza mnie, albowiem jestem z nimi zespolony. Przeto nigdy nie pytaj komu bije dzwon. Bije on tobie...
Re: Kota dawno nie było
Nie wiem czy to przez Ciebie i twoją Feńkę czy jak (bo ogólnie to za kotami nie przepadam), ale jakoś mnie ta niepotrzebna strata tych maluchów mocno zabolała.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kota dawno nie było
Marcin...
- Gdama
- Gdriada
- Posty: 2371
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk/Jantar
Re: Kota dawno nie było
Każdego zwierza szkoda... 

Re: Kota dawno nie było
Nie mieszkacie na wsi. Tutaj ciągle coś zjada inne coś, jakieś coś ginie i robi miejsce dla innego coś.
Już rozumiem czemu wsiowi nie traktują tak zwierząt jak miastowi.
Pies dziś jest a jutro go niema. Wpada we wnyki, dostaje postrzał od jakiegoś znudzonego myśliwego, whatever.
Tutaj nie szuka się zagubionego zwierzęcia. Zastępuje się go innym, wziętym z półki z napisem "kolejny".
Już rozumiem czemu wsiowi nie traktują tak zwierząt jak miastowi.
Pies dziś jest a jutro go niema. Wpada we wnyki, dostaje postrzał od jakiegoś znudzonego myśliwego, whatever.
Tutaj nie szuka się zagubionego zwierzęcia. Zastępuje się go innym, wziętym z półki z napisem "kolejny".
Re: Kota dawno nie było
W sumie to nie wiem czy to była Feńka i czy czegoś nie pomyliłem, jeśli tak to sorsy, ale chodziło mnie o Twoją kotkę.
Dodano po 1 minucie 28 strzałach znikąd:
Normalna rzecz. Nie jestem z wiochy, ale za dzieciaka spędzałem tam ze 3-4 miechy w roku. Więc może jednak jestem z wiochy.Methanoia pisze: ↑27 sie 2018, 22:57 Nie mieszkacie na wsi. Tutaj ciągle coś zjada inne coś, jakieś coś ginie i robi miejsce dla innego coś.
Już rozumiem czemu wsiowi nie traktują tak zwierząt jak miastowi.
Pies dziś jest a jutro go niema. Wpada we wnyki, dostaje postrzał od jakiegoś znudzonego myśliwego, whatever.
Tutaj nie szuka się zagubionego zwierzęcia. Zastępuje się go innym, wziętym z półki z napisem "kolejny".