Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
danz1ger
Posty: 5966
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#25321

Post autor: danz1ger »

Owain pisze: 23 mar 2021, 18:02 No i? W USA często się zdarza, że np. prawnik ma w jednym budynku swoją kancelarię i swój sklep myśliwski :>
Pewnie w Texasie, bo w New... pardon, Jew York State to raczej nie.
Shoot First, Ask Questions Later.
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8699
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#25322

Post autor: vid3 »

Cały wieczór pitolenia.
Jak ja tego nie cierpię.
Dobrze, że to tylko raz w roku.
Jeszcze tylko wysłać i ... zapomnieć.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#25323

Post autor: wpk »

Ja to już nawet zwrot dostałem tydzień temu - całe 315 złotych polskich!
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8699
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#25324

Post autor: vid3 »

To szybki jesteś.
Ja dopiero wtyczkę wymieniłem i z sukcesem pita wypitoliłem.
Zwrot będzie gdy będzie.
Awatar użytkownika
danz1ger
Posty: 5966
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#25325

Post autor: danz1ger »

Też, dzisiaj rano.
Shoot First, Ask Questions Later.
Awatar użytkownika
cichykot
Tamarukam
Posty: 1819
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: zewszont

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#25326

Post autor: cichykot »

już jest dziś rano.
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#25327

Post autor: zdyboo »

Ja już nie pamiętam nawet na co moje 2 zyla zwrotu wydałem. Pewnie na dziwki i koks, a resztę roztrwoniłem na głupoty.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#25328

Post autor: Owain »

Ja na razie nie tykam, bo pewnie będę miał dopłatę :P
Sowy nie są tym, czym się wydają...
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#25329

Post autor: zdyboo »

Ja mam tylko jedno źródło mamony i pita w zasadzie przepisuję. Przed tym jak można było to zrobić na stronach ministerstwa to korzystałem z programu, który wypuszczała jakaś agenda informatyczna na zlecenie ministerstwa i zawsze było kilka zeta niedopłaty. Maks. chyba 5. Pytałem nawet kadrowej z czego to może wynikać, bo przecież powinno wychodzić zero. Nie wiedziała.
W zeszłym roku miałem chyba rekordowe 29 zeta nadpłaty. Chyba oddali, za te wszystkie lata niedopłat.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#25330

Post autor: Owain »

To czasem wynika z zaokrągleń czy różnych przesunięć w czasie pobierania zaliczki na podatek przez płatnika. U mnie bardziej wynika z wpadania w drugi próg podatkowy pod koniec roku i pobierania większej zaliczki dopiero z kolejnej pensji. W tym roku ból, bo po raz pierwszy od lat rozliczam się bez żony.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
ODPOWIEDZ