Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38954
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
No bo jesteś.
Przecież to nie Tusk Cię zaszczepił.
Pogódź się z tym.
I pomódl.
PS Albo sól fizjologiczną.
Przecież to nie Tusk Cię zaszczepił.
Pogódź się z tym.
I pomódl.
PS Albo sól fizjologiczną.
- von Boroszlo
- Posty: 1239
- Rejestracja: 09.2019
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Masz zdjęcie tych pielęgniarek? Skoro takie ładne, mogę przestać na chwilę być antyszczepionkowcem 

Gundrum von Grynberg
- wpk
- wpkx
- Posty: 38954
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ale płaskoziemcą nie?
- von Boroszlo
- Posty: 1239
- Rejestracja: 09.2019
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Płaskoziemcy to debile.
Antyszczepionkowcem zostałem mianowany przez służbę medyczną w postaci pani Halinki z osiedlowej przychodni. Szczepiąc dziecko na jakieś meningokoki czy inne retrowirusy, kierowany poczuciem odpowiedzialności zgłosiłem pani doktor Halince NOP w postaci brzydkiej, utrzymującej się 2 tygodnie wysypki.
Pani, zamiast zameldować NOP odpowiednim służbom, powiedziała że tacy antyszczepionkowcy przychodzą do niej codziennie i żebym dupy nie zawracał.
Stąd zaufanie do statystyk NOP mam umiarkowane.
Rok później okazało się, że dziecko ma jakąśtam alergię na jeden ze składników szczepionki i kilka innych rzeczy.
Antyszczepionkowcem zostałem mianowany przez służbę medyczną w postaci pani Halinki z osiedlowej przychodni. Szczepiąc dziecko na jakieś meningokoki czy inne retrowirusy, kierowany poczuciem odpowiedzialności zgłosiłem pani doktor Halince NOP w postaci brzydkiej, utrzymującej się 2 tygodnie wysypki.
Pani, zamiast zameldować NOP odpowiednim służbom, powiedziała że tacy antyszczepionkowcy przychodzą do niej codziennie i żebym dupy nie zawracał.
Stąd zaufanie do statystyk NOP mam umiarkowane.
Rok później okazało się, że dziecko ma jakąśtam alergię na jeden ze składników szczepionki i kilka innych rzeczy.
Gundrum von Grynberg
- danz1ger
- Posty: 5968
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Trudno jest zostać plaskoziemnym fotografem i wozić teleobiektyw 50-cio tonową lawetą, nie wspominając czym to pociągnąć, stadem Pand?
Dodano po 2 minutach 42 strzałach znikąd:
Kto, na ochotnika, poprawi podejście pani Halinki do pacjenta?
Dodano po 2 minutach 42 strzałach znikąd:
Kto, na ochotnika, poprawi podejście pani Halinki do pacjenta?
Shoot First, Ask Questions Later.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38954
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jurny ruchacz.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Na płaskoziemstwo najlepiej kupić rybie oko.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- von Boroszlo
- Posty: 1239
- Rejestracja: 09.2019
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Czepiacie się. Ludzie niech sobie wierzą w co chcą.
Jedni wierzą w maseczki, inni w to, że za pandemię odpowiadają antyszczepionkowcy, inni że rząd PiSu, inni że rząd antypisu, inni w istnienie lub w nieistnienie takiej czy innej postaci która zsyła zarazy bądź przed nimi chroni, inni w fakt że TVP kłamie a TVN to szczera prawda, inni zupełnie odwrotnie...
Wiara w płaską ziemię zupełnie nikomu nie szkodzi. W przeciwieństwie do wiary w panią Halinkę, która, jak sama twierdzi, codziennie zaniedbuje obowiązku zarejestrowania przynajmniej jednego NOPa.
Jedni wierzą w maseczki, inni w to, że za pandemię odpowiadają antyszczepionkowcy, inni że rząd PiSu, inni że rząd antypisu, inni w istnienie lub w nieistnienie takiej czy innej postaci która zsyła zarazy bądź przed nimi chroni, inni w fakt że TVP kłamie a TVN to szczera prawda, inni zupełnie odwrotnie...
Wiara w płaską ziemię zupełnie nikomu nie szkodzi. W przeciwieństwie do wiary w panią Halinkę, która, jak sama twierdzi, codziennie zaniedbuje obowiązku zarejestrowania przynajmniej jednego NOPa.
Gundrum von Grynberg
- danz1ger
- Posty: 5968
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Albo obserwować oddalająca się statki stojąc na brzegu. "Toną" wszystkie, bez wyjątku. Jakieś 8 km od brzegu.
Shoot First, Ask Questions Later.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Pani Halinka nie produkuje szczepionek więc jednak trudno wiązać jej niekompetencję z tym czy działają. Bo jednak antyszczepionkowiec to raczej nie wierzy w ich działanie lub sądzi, że są wytworem szatana, służą depopulacji itp. I niestety taka postawa jak najbardziej szkodzi. Wystarczy spojrzeć za na naszą wschodnią granicę gdzie system szczepień, nie tych na covid, upadł. Za brak wiary w wirusa też płacimy od roku olbrzymie pieniądze, tracimy czas i ludzi. Moja Aneczka przedwczoraj była na zakaźnym podpisać jakieś papierki to szef akurat tamował sobie krew z nosa. Ci ludzie już od kilku miesięcy są na skraju wyczerpania. I tak jak puch napisał, mimo szczepień nadal się zarażają, bo organizmy mają już po prostu za słabe. Mnie po prostu trudno sobie wyobrazić pracę przez rok w takich warunkach. A wczoraj jeszcze czytam, że "suweren" sobie wpada do szpitala na kontrolę. Słabo to wygląda.