Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 39007
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2571

Post autor: wpk »

Przepraszam. Chciałem tylko, byś się uśmiechnął...
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2572

Post autor: puch24 »

Pudło. Nadal jestem wkurwiony tak bardzo, że nie mogę się wziąŚć za najprostszą robotę.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 39007
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2573

Post autor: wpk »

NajproZtRZą.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2574

Post autor: puch24 »

Tesz prawda.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2575

Post autor: puch24 »

Qrwa, hyba jótro wezne .44 i pojede do tej holernej stolnicy załatwić sprawę raz na zawsze. :evil:
namoamo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2576

Post autor: namoamo »

Faktycznie masz pecha bo jutro najgorszy dzień na takie plany.
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2577

Post autor: Ligo »

Jak jutro pojedziesz do stolycy z gnatem, to już nie wrócisz. :mrgreen:
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2578

Post autor: puch24 »

Tak, wiem... :-(
Metanoia

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2579

Post autor: Metanoia »

Na Rozbrat, gdzie mieszkałam życie to piekło. Cała okolica sparaliżowana przez sąsiedztwo Wiejskiej, Legii i z powodu bycia ulubioną ulicą dla różnego rodzaju biegów mających swoje zakończenie na Agrykoli.
Zarząd Warszawy ma jakieś skrzywienie psychiczne w temacie samochodów.
To muszą być ludzie, którzy ich szczerze nienawidzą.
Miliony słupków blokujących każdy metr chodnika, wysepki i spowalniacze.
Jakieś posrane maratony blokujące pół miasta.
Jak to dobrze, że jedyne wspomnienie po tym mieście pozostało mi w dowodzie jako miejsce urodzenia.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#2580

Post autor: puch24 »

Tia...
W Uci jest trochę podobnie, uczciwszy proporcje. Obecne władze mają obsesję wypieprzenia samochodów z centrum i robią wszystko, by ludzi do tego zniechęcić. Niestety niewiele robią, by zachęcić ludzi do korzystania ze zbiorkomu.
Do tego jest aktywna grupa nawiedzonych oszołomów, twierdzących, że każdy, zawsze i wszędzie może dojechać jednośladem o napędzie spożywczym, np. zreumatyzowana 70-letnia babcia z trójką wnucząt w środku zimy przez pół miasta... :-P Pedalarze owi wymuszają tworzenie alejek dla rowerów na wąskich ulicach śródmiejskich, gdzie po prostu nie ma na nie miejsca.
Nie podoba mi się kierunek, w którym to wszystko zmierza.
ODPOWIEDZ