cichykot pisze:takiemu to dobrze.
czas do fabryki.
Kocie, o takiej nieludzkiej godzinie, w środku nocy do fabryki?!
Czy ty w piekarni pracujesz? A może mleko wozisz? I nie, to nie nabijanie się, coś za coś, pewnie jak ja mam przerwe obiadową to Ty jesteś już po pracy.
Ja w tym kraju kiedyś zaczynałem o 6 i wydawalo mnie sie to nieludzkie, ale fakt ze po 14 bylem juz po pracy wynagradzał:)
Jednak najgorzej wspominam godziny pracy jeszcze w polsce, jeden tydzien od 6-14, kolejny 14-22 nastepny 22-6 i tak qrła do zajebania, co sie człowiek przestawil i przywykł kłaść spać żeby wstać na czas to znowu wywracało się wszystko do góry kołami. Po kilku miesiącach pizdnąłem te robote bo szło zajoba dostać.