sobota.
jeszcze tydzień i urlop.
nie mam gołych bab, ani scenek rodzajowych,
to chociaż kwiata dam z ogródka.
btw
ukradłem se z sieci LR wersje pełną na maca nie ma problemu, wciąż są instalki, jedyna niedogodność, że w momencie włączenie musi być odłączony od sieci.
myślę, przerzucę się, kradzione nie tuczy, ale co tam.
no dwa dni siedziałem nad tym dzieckiem kurwy i szatana i ni wuja, może ja się nie znam, wiem, żem słaby w obróbce
ale luminar AI daje takie same, albo lepsze efekty w dużo łatwiejszy i sympatyczniejszy sposób.
nic a nic LR nie jest lepszy jeżeli chodzi o wypluwany obrazek.
a pełna wersja Luminara kosztuje chyba z f60
i to działa offline.
robiłem wszystko, żeby wygrał LR i ni wała.
wyrwałem chwasta z dysku.
