Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
no_gravity_Carlos
Posty: 4501
Rejestracja: 06.2019

Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#26431

Post autor: no_gravity_Carlos »

Carlosem eS ;)
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#26432

Post autor: cz4rnuch »

Owain pisze: 25 maja 2021, 23:06 Napisałem już dziś trzeci testament. Jestem przygotowany. Jakby mnie jutro nie było, to było fajnie :)
Wstrzymaj się jeszcze. Przynajmniej do pierwszego losowania na loterii szczepionkowej. 5 stówek piechotą nie chodzi.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38955
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#26433

Post autor: wpk »

Ale że o wszczepianie płodów chodzi?
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#26434

Post autor: Owain »

Jeszcze żyje. Ale może zaraz padnę. Dzień z matką mnie zabił. Zaczął się od telefonów byłej żony szefa Ulki, że są na żaglach w Chorwacji i się już nie kryją. Wspominałem Wam, że byłem rogaczem od wielu lat? Że wykształciłem moja żonę, zapewniałem prezenty, wycieczki, załatwiłem nie bez trudu pracę a ona puściła mnie ze swoim szefem? Hehe.
Moja matka nie ogarnia niczego. Zjebał jej się telefon, dziś nowy jej dałem, zła, że nie jest jak w starym, wali palcami w ekran, wszystko jej się pierdoli, ale smarfona chce mieć. A ojciec dzwoni co 10 min że umiera. Tatuś mój kochany, alkoholik, co znęcał się nade mną całe życie, narobił długów które spłacam dla matki, tchórz, co bał się zawsze lekarzy i zawsze wiedział wszystko czyli nic, niezdarny, głupi, mówiłem że na wódę przehandlował rodzinny grobowiec?

Mam matkę, która mentalnie jest jak niedorozwinięte dziecko, konającego w smrodzie od kilku lat ojca, który nienawidzi mnie i całego świata i znęca się teraz nad matką, długi po tatusiu, rogi też mam do sufitu, wszystko Ulce dałem co mogłem a ona mnie okradła i wyruchała. Mam też codzienny, nasilający się ból od nerwu kulszowego i generalnie nie bardzo chce mi się dalej ciągnąć to gówno.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
cichykot
Tamarukam
Posty: 1824
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: zewszont

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#26435

Post autor: cichykot »

Owianu, znam Cię tylko z tą∂, ale naprawdę przykro mi słyszeć, że tak Cię wszystko dopada.
zamieniliśmy w życiu pare sów, przez neta, ale uwierz mi,
przykro mi czytać co piszesz.
ale wiem też, można wyjść z różnego gówna, a ja byłem też prawie na dnie i się jakoś odbiłem jednak.
więc na pohybel wszystkim.
i nie daj się kurwa, bo oni tylko na to czekają.
ps
żagle są przereklamowane.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38955
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#26436

Post autor: wpk »

Telefon mam czynny, jakby co.
Awatar użytkownika
Gdama
Gdriada
Posty: 2371
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk/Jantar

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#26437

Post autor: Gdama »

Owain, przytulam ze zrozumieniem. Co nic nie znaczy i niczego nie zmienia, ale może będzie trochę lżej, jak sobie pomyślisz, że my myślimy o Tobie.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38955
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#26438

Post autor: wpk »

Przed chwilą próbowałem się dodzwonić, 6 sygnałów, ale nie odebrał.
Awatar użytkownika
no_gravity_Carlos
Posty: 4501
Rejestracja: 06.2019

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#26439

Post autor: no_gravity_Carlos »

tylko Czelnika stac na taka czelnosc, pocieszajcie;
Awatar użytkownika
cichykot
Tamarukam
Posty: 1824
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: zewszont

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#26440

Post autor: cichykot »

jeszcze dziś i jutro i urlop 2 tygodnie.
dzień oby dobry.
ODPOWIEDZ