Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ale że wieczorem?
- danz1ger
- Posty: 5966
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
- no_gravity_Carlos
- Posty: 4501
- Rejestracja: 06.2019
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
co za wiadomosc, az jestem wzruszony, wlasnie dowiedzialem sie od przyjaciela, ze jego zona a moja kolezanka przyjela eksperyment medyczny i niestety nie zaliczyla go, grawitacja dziala i zabiera ludzi do czarnej dziury
szok, musze ochlonac

szok, musze ochlonac
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ziemia jednak bywa płaska.
Przypadki to potwierdzają.
Można tylko współczuć rodzinie i bliskim.
Przypadki to potwierdzają.
Można tylko współczuć rodzinie i bliskim.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A jaki konkretnie to był eksperyment?
- no_gravity_Carlos
- Posty: 4501
- Rejestracja: 06.2019
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
w skrocie miala raka niezlosliwego, tego samego wieczoru po przyjeciu szprycy w marcu juz poczula sie zle i kazdego dnia coraz gorzej az do 13.08, preparat uruchomil zlosliwego z ogromnymi przerzutami, bolem i cierpieniem
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A ta szpryca miała być na tego niezłośliwego?
- no_gravity_Carlos
- Posty: 4501
- Rejestracja: 06.2019
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
ogolnie miala byc astra zenka
- danz1ger
- Posty: 5966
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Per Zeneka Ad Astra. 

Ostatnio zmieniony 19 sie 2021, 18:13 przez danz1ger, łącznie zmieniany 1 raz.
Shoot First, Ask Questions Later.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
No wreszcie to napisał.