Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- danz1ger
- Posty: 5986
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Co najmniej.
Jekatierina Wtaraja podobnież wielce potrzebującą była.
Jekatierina Wtaraja podobnież wielce potrzebującą była.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Carycę przeleciałem już dwa razy, ostatni raz w zeszłym roku. A na wettińskiej.., tfu! wetlińskiej nie byłem ze 20 lat...
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Aha.
A to źle czy dobrze?
A to źle czy dobrze?
- Svolken
- Deutscher Zahnarzt
- Posty: 209
- Rejestracja: 07.2021
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Tylko Kubuś chyba w remoncie
Czyli Puchatek
Czyli Puchatek
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Remento mori...
- cichykot
- Tamarukam
- Posty: 1867
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: zewszont
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
zdjęcie zrobiłem, chujowe,jak zwykle, ale nie spodziewałem sie, że da sie wycisnąć taką GO z fuji 35mmf1.4


- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Skoro rzecz dzieje się w 2917 roku, to faktycznie nieźli z nich prekursorzy.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9572
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
z pseudoefedryny robi się metamfetaminę, co za ciule nieuki. ale dobra, później się poprawili.
ale ci aptekarze nie skupowali, tylko sprzedawali. no i blistrowanie, to pakowanie w blister. a poza tym, znam typa, jednego z głównych podejrzanych.
apteka w ogóle nie widziała tych leków oni tylko je przebijali, a TIR już dawno był na Slovensku.
ale ci aptekarze nie skupowali, tylko sprzedawali. no i blistrowanie, to pakowanie w blister. a poza tym, znam typa, jednego z głównych podejrzanych.
apteka w ogóle nie widziała tych leków oni tylko je przebijali, a TIR już dawno był na Slovensku.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!