Meyer-Optik Görlitz Primoplan 58mm f1.9

[wpk]

bo w gębie to każdy mocny.

Otóż to. Więc nie przesądzaj, proszę, z góry, że Prakticą FX z Primoplanem nie da się zrobić poprawnego technicznie zdjęcia tylko dlatego, że to nie jest automatyczny Nikon, Canon czy inna Minolta, i drugie tylko dlatego, że akurat Ty taką Prakticą nie robisz.

[rbit9n]

Woju, weź przeczytaj, co napisałem, bo odnoszę wrażenie, że nie do końca zrozumiałeś, co chciałem przekazać albo przynajmniej udajesz takiego.

[wpk]

Tak, udaję! Bo co?!

[rbit9n]

bo nic. a co do powiększenia, to wiem że jest do niczego i zdaję sobie z tego sprawę, ale jak mówią, lepszy rydz niż nic.

[wpk]

Nie, nie jest do niczego i na pewno nie spalę go w kominku. Ma swoje miejsce w witrynce i tak pozostanie.
Jednak w kontekście dziwnie wygląda Twój lansowany perfekcjonizm i zarzucanie czegoś innym.

[cz4rnuch]

O Owaina się kłócicie? Ten pijaczyna pewnie tak się schlał, że nie pamięta nawet, że jakieś zdjęcia robił. Ale weekendem pewnie znowu se golnie i mu coś zaświta to po nocy was telefonicznie wypyta czy przypadkiem czegoś artystycznego ostatnio nie pstryknął

[wpk]

Masakra... Do Ciebie też dzwonił?

[cz4rnuch]

Nie, ale odczytałem potem wiadomość o treści "numer", w której pochwalił się, że przeprowadził z wami rozmowy dyscyplinujące (przynajmniej tak to zrozumiałem) i grzecznie poprosił mnie o numer. Bałem się, że też dostanę telefoniczne ostrzegnięcie i nie podałem. Teraz w sumie mógłbym podać, ale dopiero wtedy gdy przyrzeknie na kodeks rycerzy Jedi, że nie będzie dzwonił po nocy.

[wpk]

Ale przecież nawet murzyńskie telefony można wyłączać na noc!
Hmmm... Można, prawda? Wyłączać...?

[rbit9n]

Nie, nie jest do niczego i na pewno nie spalę go w kominku. Ma swoje miejsce w witrynce i tak pozostanie.
Jednak w kontekście dziwnie wygląda Twój lansowany perfekcjonizm i zarzucanie czegoś innym.

niczego nie lansuję i niczego nie zarzucam, może poza tym, że wielu amatorów nie wie, jak wygląda jak wygląda poprawnie naświetlony i wywołany film, w tak zwany punkt.

O Owaina się kłócicie? Ten pijaczyna pewnie tak się schlał, że nie pamięta nawet, że jakieś zdjęcia robił. Ale weekendem pewnie znowu se golnie i mu coś zaświta to po nocy was telefonicznie wypyta czy przypadkiem czegoś artystycznego ostatnio nie pstryknął

o niego? nigdy w życiu!

ale niezły jest. jak ja bym do kogoś dzwonił po pięciu piwach, to ten ktoś by mnie nie zrozumiał. a tu, ja się dowiaduję po fakcie, że typ był po.