Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
JacekB

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#3021

Post autor: JacekB »

Kurna, życie dogoniło fikcję literacką. Jestem w Las Vegas, chociaż na krok nie ruszyłem się z Warszawy! :mrgreen:

Obrazek

[youtube][/youtube]
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#3022

Post autor: Ligo »

puch24 pisze:zakładam, że lepiej wiesz, niż my, ile kosztują studia Twojej córki, bo to Ty za nie płacisz (chyba, że robią Cię w bambo i wysyłają Ci zawyżone faktury ;-) ).
Nie, nie robią w bambuko, ale do czesnego za szkołę dochodzą zwykłe koszty życia w Łodzi z wynajmem kawalerki na Piotrkowskiej, utrzymanie auta z idiotycznymi cenami za paliwo, przeloty wte i wewte dwa razy w roku, a przynajmniej raz i takie tam inne.

Oczywiście masz prawo negować te moje quasi-podatki, ale jednak dorzucam się do kasy państwowej, mam polski paszport i w związku z tym zdania nie zmienię i możecie mnie wszyscy sami wiecie co. :P
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#3023

Post autor: Ligo »

I jeszcze słowo - czytałem gdzieś, że kwoty wysyłane do Polski przez rodaków z UK, czy innych krajów w Europie, ale także przez PolonUSów, to ciężkie miliardy złotych rocznie. I co, temat nie istnieje? Tych pieniędzy nie ma, rozpływają się gdzieś? Nie warto o tym w ogóle wspominać? Bo z Waszych wypowiedzi wynika, że chyba tak.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#3024

Post autor: puch24 »

Połaskotać w cytopyge? :-P
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#3025

Post autor: Ligo »

Cmoknąć w rzyć. :P
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#3026

Post autor: cz4rnuch »

Ech wy Amerykany. Myślita, że przez te wasze piniundze cały świat wam się należy :(
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#3027

Post autor: wpk »

Rzycie, rzycie jest nowelą,
Której nigdy nie masz dosyć
Wczoraj biały, biały welon
Jutro białe, białe włosy...


Ligo, a na którym roku jest Twoja córka?

Dodano po 2 minutach 13 sekundach:
PS A poza tym tu jest Las Vegas teraz.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#3028

Post autor: Owain »

Hej ho, to ja może zmienię temat :) Może to nie miejsce na takie pytania, ale temat nie jest oczywisty a Wy może mieliście jakieś doświadczenia.
Zatem jak gdzieś wspominałem, 12 lipca uwalił mnie kleszcz. Z tym, że nie wiem, czy siedział tam z godzinę czy może już dwa dni, bo często chodzę "w teren". Dziada wyjęto mi w ambulatorium, opity nie był, dałem go od razu do zbadania ale olałem temat. No ale jakoś tak w środę ostatnią pojawił się mi rumień w miejscu ugryzienia, choć nietypowy, bo nie z obwódką a taki placek czerwony 3,5 cm na 15 cm. Pojechałem zatem odebrać badanie kleszcza, okazało się, że kleszcz miał boreliozę i anaplazmozę. Wbiłem zatem w piątek do lekarza rodzinnego, która zapisała Macronax (azytromycyna) ale kazała obrysować markerem rumień i zażywać dopiero, jak się zacznie powiększać. No i kurde, od wczoraj zauważam, że się lekko powiększa, choć dalej nie jest typowy. Badanka na ten syf są mało miarodajne, ale spróbuję sobie dziś iść zrobić, choć wydaje się, że na 90% to jednak borelioza. A moja zagwozdka wynika z faktu, że dopiero na 24 sierpnia jestem prywatnie zarejestrowany do lekarza zakaźnika znawcę od boreliozy, który może zaordynować całkiem inne leczenie, niż ten antybiot zapisany przez rodzinną. Może Wy mieliście jakieś doświadczenia z tym gównem ewentualnie kogoś znajomego, bo niby pierdoła ale skoro co drugi kleszcz ma teraz boreliozę a potrafi ona być nieprzyjemna w późniejszym stadium, to każda informacja cenna.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#3029

Post autor: puch24 »

To dla wuja z Ameryki
Bo nieboszczka aż tam ma go
Zrób pan rozpacz, zrób pan krzyki
Może przyśle co z Chicago.
;-)

Dodano po 6 minutach 9 sekundach:
Qśfa,
Niewiele wiem, poza tym, że takie wielomiesięczne leczenie antybiotykami, jakie czasem ordynują, jest też bardzo silnie krytykowane. Chyba musisz się zdać na naprawdę dobrego speca. Internet jest pełen zupełnie sprzecznych opinii i chyba sporo jest w tym szarlatanerii w rodzaju Zięby i płaskiej Ziemi. :-(
tomek_jj
Posty: 290
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#3030

Post autor: tomek_jj »

Owainu
nie kombinuj tylko bierz antybiotyki jak najszybciej i w jak największej dawce. Tylko tak możesz wyleczyć całkowicie boreliozę. Jeżeli będziesz zwlekał to tego świństwa nie wyleczysz, będziesz się czuł okropnie i będziesz zażywał długo o wiele większe dawki leków z dość marnym skutkiem.
ODPOWIEDZ