Dywagacje o zakupie A7

[wpk]

Okropny masz ten avatar.

[Owain]

Okropny masz ten avatar.

Kjujicek słit, słit.

[wpk]

Tjuiciet się mówi/pisze.

[gavin]

28 days... 6 hours... 42 minutes... 12 seconds. That... is when the world... will end.

[vid3]

Ciekawe ustrojstwo ...



Powątpiewam jednak czy zadziała z sony jak na tym filmie.

Znana w świecie znawców przypadłość bezluster Sony - okropne lagi i opóźnienia raczej uniemożliwia takie efekty jak na tym filmie.

[wpk]

Ale o co chodzi?

[cz4rnuch]

...W tym sensie, że u innych firm (Canona, Nikona) nie jest to aż tak bardzo widoczne, po prostu mam wrażenie, że one trochę bardziej szanują swojego klienta...

To pewnie ze wzgledu na ten głeboki szacunek Nikon najpierw wyrzucił na rynek D600, potem miesiącami olewał swoich klentów twierdząc, że problemu nie ma a na końcu przebił numerek na D610 i sprzedał to jako nowy produkt I to zapewne nie groźba pozwu zbiorowego tysięcy niezadowolonych klientów nakłoniła go do zmiany stanowiska. Zapewne D750 był gud enaf, skoro Nikon dopieszczał go później zaledwie 4 różnymi akcjami serwisowymi. Casus D7000 od którego zaczeła się długa seria produktów Nikona dobrych inaczej to zapewne wyraz głębokiej troski firmy o najwyższą jakość swoich produktów. Z6 zapewne cudowny aparat, ale jakoś mało kto go kupuje, pewnie zbyt cudowny. Narzekania na AF to pewnie tylko i wyłącznie złe języki, pomówienia. Utyskiwania userów na brak slotu i gripa to jakieś zbiorowe szaleństwo, bo przecież podwójny slot jest i są też te fajne gripy. W rożnych kolorach. Szkieł do systemu Zet jest zatrzesienie, wszystkie jasne, małe i tanie jak dobry Bóg przykazał. Dzięki duzemu bagnetowi. No może 58 nieco większe, ale nadal w normie, za to z dobrym AFem i przystępne cenowo. Dzięki takim obiektywom widzimy po prostu jakie zalety ma to rozwiązanie. Dzięki Nikonowi teraz każdy dajmy na to roznosiciel poczty ze średnim stażem może czerpać benefity z dużego bagnetu a przecież o to nam wszystkim chodzi. Co prawda Nikon też stosuje jakieś sztuczki z przymykaniem w trakcie ostrzenia, ale ze wzgledu na wcześniejsze dokonania można mu to przecież wybaczyć. Podobnie jak brak automatyki pomiaru przy szybszej serii albo podglądu LV przy tej właśnie. Eye af nie był potrzebny, ale jak się teraz okazuje mimo, że niepotrzebny to będzie. Jakieś pieć lat po konkurencji. Bateria też niby nie za dobra, ale to szczegół, ważne że jest. Co do Canona to się nie znam więc się nie wypowiadam. Słyszałem jedynie, że tam nie ma niedoróbek (przynajmniej w lustrzankach), bo nowe aparaty różnią się od starych jedynie numerkiem na obudowie. Nie sprawdzałem.

Oczywiście wcale nie twierdzę, że C i N to nie są firmy z zasługami. Ale ta ich silna i umacniająca sie z każdym rokiem pozycja z czasem stała się przekleństwem dla ich użytkowników, w tym dla mnie. Co dwa, trzy lata nowy aparat który w zasadzie niczym nie różnił się od poprzednika. Dodali Mpx i ekranik na przgubie, ale zabrali gps, gripa, slot albo coś innego co za kolejne dwa lata oddali zabierając coś jeszcze innego. I tak w koło Macieju. Gdyby nie nieco bardziej odważne firmy typu Olympus, Sony, Fuji czy nawet Samsung, któremu się ostatecznie nie udało, do dziś musiałbym pewnie focić klekoczącym lustrem, którego pewnie nawet z domu nie chciałoby mi się brać.

[wpk]

roznosiciel poczty ze średnim stażem

Pamiętajmy, że zawsze dzwoni dwa razy - dwa filmy o tym były.
Marcin, jak zwykle rozjebałeś system. Zły cz4rnuch.

[gavin]

mądry czarny człowiek

Dodano po 21 minutach 44 strzałach znikąd:
to chlapanie olejem to był tryb samokonserwacji

[gavin]

to chlapanie olejem to był tryb samokonserwacji