Moje IQ (minimalnie zawyżyłeś) rozkłada się po równo w obu mózgach.
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Hmmm... To może ja sobie zmienię nicka na cz4rnuch, a Tobie na 2cz4rnuchy?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nie zgadzam się. Ale widzę, że cz4rnuchs_bij4c2 jest wolne.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ligo - oczadziałeś?
Po Tobie bym się nie spodziewał takich interpretacji.
Notabene w pewien sposób klasycznych dla forów, na co my tu akurat obecni mamy przykłady.
Szok jak wirtualny świat może zawrócić w głowie.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
eLigo, weź Niepierdol i weź Dajspokój.
Przecież chyba nikt Cię tu nie "dislajkuje" jako człowieka!
Ten i ów może mieć inne niż Ty poglądy na Polskę i na to, co tu się dzieje, ale od tego jest BARDZO daleko do weź Spadaj!!!
Chłopie! Weź Wracaj!
Przecież chyba nikt Cię tu nie "dislajkuje" jako człowieka!
Ten i ów może mieć inne niż Ty poglądy na Polskę i na to, co tu się dzieje, ale od tego jest BARDZO daleko do weź Spadaj!!!
Chłopie! Weź Wracaj!

- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Mało się ostatnio śmieję w głos, ale to mnie setnie ubawiło 

I jeszcze to:



I jeszcze to:

Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
To już był odcinek finałowy? A ja nawet nie zacząłem.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
O, dobrze, że przypomniałeś, bo miałem coś napisać: Sebastian, wciąż za mało probiotyku.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Coś jest z tym wyrazem twarzy Ratzingera na rzeczy, mnie zawsze przerażał..
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Urwał nać, lecę zaraz na spotkanie w administracji z naszymi prawnikami i prawnikami MPWiK. Okazało się, że cipciaki zamontowali w naszym bloku wadliwy wodomierz główny i teraz do dopłaty po 3,5 latach mamy ok. 70 tys zł, z czego na mnie przypada jakieś ponad dwa klocki... a mógł być FE 85/1.8 :/
Sowy nie są tym, czym się wydają...