Rowerowe dyr-dymały
Re: Rowerowe dyr-dymały
Nie spotkałem się, ale w jakimś miejskim składanym pizdryku kierownica była chyba składana z trzech części. Ogólnie to kierownica lepiej aby była solidna, na takiej kierownicy co się rusza w jakikolwiek sposób, chyba bym nie dał rady psychicznie.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Chcesz o tym porozmawiać?
Re: Rowerowe dyr-dymały
Dziękuję, ale nie. Nie ma takiej potrzeby. Ja mam kierownice sprawdzonych producentów. Żadne karbony po taniości z Ali. Może i płacę więcej, ale mniej niż za protetyka.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Protetyk też potrzebuje zarobić.
Re: Rowerowe dyr-dymały
Mój MTB_Vel jest wręcz stworzony do trzaskania kilometrów.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Znaczy siedzisz w piwnicy i klikasz w licznik?
- vid3
- Posty: 8696
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Fajny patent dla rozkochanych w jednym blacie:
Ale ta cena. Już nie mówiąc nawet o tym ustrojstwie, ale cena samej kasety zwala z nóg. Ze względu na szacunek do piniondza Ciorny woli się jednak przyzwyczaić do 2x. A wracając do rzeczy ważnych. Coś mnie, na razie bardzo cicho, strzela przy napędzie. Wydaje mi się, że korba z lewej strony. Raczej nie sam pedzio, bardziej okolice suportu. Narzędzi do presfitów i tak nie mam. Myślita, że można z tym poczekać do zerowego czy lepiej się tym zająć od razu?
Ale ta cena. Już nie mówiąc nawet o tym ustrojstwie, ale cena samej kasety zwala z nóg. Ze względu na szacunek do piniondza Ciorny woli się jednak przyzwyczaić do 2x. A wracając do rzeczy ważnych. Coś mnie, na razie bardzo cicho, strzela przy napędzie. Wydaje mi się, że korba z lewej strony. Raczej nie sam pedzio, bardziej okolice suportu. Narzędzi do presfitów i tak nie mam. Myślita, że można z tym poczekać do zerowego czy lepiej się tym zająć od razu?
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Lepiej od razu, żeby korba nie odbiła.
Re: Rowerowe dyr-dymały
Janek z Bikeshow dwa materiały o Classified zrobił. Jeden o montażu, a drugi to wrażenia z użytkowania po jakimś tam, niewielkim dystansie. Całość, czyli karbonowe koła, kaseta, przycisk sprinterski i odbiornik kosztuje 11 kafli, co jest jeszcze ceną do przełknięcia przy składaniu nowego roweru, ale faktycznie kaseta w tym wypadku wycięta jest z jednego bloku metalu i kosztuje 170 eurasów. Jak się napęd zużyje to trzeba z takiej kasy wyskoczyć, zamiast 20-40 zeta za zębatkę do kasety XT/Ultegra. Choć już podobno są dostępne zamienniki z kraju środka.
Ja mam obiekcje związane ze zmianą przełożenia przekładni planetarnej w piaście pod obciążeniem. Producent twierdzi, że testował do 1000 W, ale ja miałem trzy przekładnie planetarne i tylko jednej nie zmieliłem. I chyba tylko dlatego, że rower szybko oddałem siostrze. No i odbiornik przy osi tylnego koła jest zamontowany jak dźwignia szybkozamykacza. Odbiornik jest z plastiku, zatem jedna niefortunna gleba i trzeba wymienić.
Rose i Ridley mają opcję montażu Classified w fabrycznie nowych rowerach.
Co do stukania suportu, to sprawdź czy nie masz luzu na korbie. Jak nie, to bym zostawił do zerowego.
Ja mam obiekcje związane ze zmianą przełożenia przekładni planetarnej w piaście pod obciążeniem. Producent twierdzi, że testował do 1000 W, ale ja miałem trzy przekładnie planetarne i tylko jednej nie zmieliłem. I chyba tylko dlatego, że rower szybko oddałem siostrze. No i odbiornik przy osi tylnego koła jest zamontowany jak dźwignia szybkozamykacza. Odbiornik jest z plastiku, zatem jedna niefortunna gleba i trzeba wymienić.
Rose i Ridley mają opcję montażu Classified w fabrycznie nowych rowerach.
Co do stukania suportu, to sprawdź czy nie masz luzu na korbie. Jak nie, to bym zostawił do zerowego.