Pogoda w regionie

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38945
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Pogoda w regionie

#331

Post autor: wpk »

Dewasto - tak mówią prości ludzie dobrej woli.
Ligo

Re: Pogoda w regionie

#332

Post autor: Ligo »

gavin pisze: 18 lis 2018, 21:25 To chyba webasto na zdalny start. Bo kurła mógłbym odpalić nawet tydzień wcześniej a i tak by klekotał i klekotał i się nie zagrzał na postoju.
Może powinieneś nalać wody do chłodnicy?
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9542
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Pogoda w regionie

#333

Post autor: rbit9n »

gavin pisze:To chyba webasto na zdalny start. Bo kurła mógłbym odpalić nawet tydzień wcześniej a i tak by klekotał i klekotał i się nie zagrzał na postoju.
kuhwa! tak było. jak jeździłem fohdem, to ciepło się zaczynało hobić po dwunastu kilomethach, a we szkodzie to ledwo kilometh ujadę, muszę się zatrzymać żeby się rozpłaszczyć. ale jak stahszy miał essiego, to też się ładnie grzał. czyli silniki TDI od PSA tylko do Sâint Thopez się nadają.

a szkodzie zaś tylna szyba tak grzeje, że ino para bucha, buch, buch, ahoj.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Ligo

Re: Pogoda w regionie

#334

Post autor: Ligo »

Coś mi się obiło o uszy, że w Fordach termostat lubi się otworzyć i tak już zostać. Ale na ropniakach to się nie znam, z wyjątkiem tych trochę większych.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38945
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Pogoda w regionie

#335

Post autor: wpk »

Gdy miałem stare Mercedesy, z nieszczelnymi klapami, to też było mi zimno.
puch24

Re: Pogoda w regionie

#336

Post autor: puch24 »

Znajomy ma służbową Oktawię z trzycylindrowym silnikiem litrowym, czy jakoś tak. Podobno nawet jest to w stanie całkiem nieźle zapieprzać, natomiast całe ciepło idzie w koła (i w sumie tak być powinno), a prawie nic w kabinę. Może i dobrze, ale ostatniej zimy (a wcale nie była mroźna) narzekał, że mu prawie wcale nie grzeje w kabinie. Do pracy dojeżdża ok. 12-15 km, i dopiero pod sam koniec jazdy samochód osiągał jakie takie grzanie do kabiny.

Moja Panda przy takich temperaturach jak teraz nie rozgrzewa się powyżej 80 stopni (temp. płynu chłodzącego), a jeśli włączone jest ogrzewanie, to niżej (~70) przy normalnej jeździe. Już nawet zastanawiałem się, czy czymś nie przesłonić chłodnicy.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38945
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Pogoda w regionie

#337

Post autor: wpk »

Właśnie. Jak w Żuku...
gavin

Re: Pogoda w regionie

#338

Post autor: gavin »

W erektrykach to dopiro będzie. Zasieng szpadnie w zimu, albo do roboty dojedziesz, albo farelka w kabinie.

aaa btw, dla PuszkaObrazek
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38945
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Pogoda w regionie

#339

Post autor: wpk »

Podobno do elektryka dorzucają w promocji agregat i 2 kanistry paliwa.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9542
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Pogoda w regionie

#340

Post autor: rbit9n »

gavin pisze: 19 lis 2018, 08:05 W erektrykach to dopiro będzie. Zasieng szpadnie w zimu, albo do roboty dojedziesz, albo farelka w kabinie.

aaa btw, dla Puszka

Obrazek
te, łobuzie, skond masz śniek?

Dodano po 8 minutach 51 strzałach znikąd:
puch24 pisze: 18 lis 2018, 23:04 Znajomy ma służbową Oktawię z trzycylindrowym silnikiem litrowym, czy jakoś tak. Podobno nawet jest to w stanie całkiem nieźle zapieprzać, natomiast całe ciepło idzie w koła (i w sumie tak być powinno), a prawie nic w kabinę. Może i dobrze, ale ostatniej zimy (a wcale nie była mroźna) narzekał, że mu prawie wcale nie grzeje w kabinie. Do pracy dojeżdża ok. 12-15 km, i dopiero pod sam koniec jazdy samochód osiągał jakie takie grzanie do kabiny.

Moja Panda przy takich temperaturach jak teraz nie rozgrzewa się powyżej 80 stopni (temp. płynu chłodzącego), a jeśli włączone jest ogrzewanie, to niżej (~70) przy normalnej jeździe. Już nawet zastanawiałem się, czy czymś nie przesłonić chłodnicy.
jak się jeździ samochodem z silnikiem od kosiarki, to nie dziw że chłodno.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
ODPOWIEDZ