Places

[puch24]

Hue, hue, hue!

[wpk]

Dobre. I waldkowe zaraz pod damianowym wydaje się płynąć w prawo.

[abishai]

Dobre. I waldkowe zaraz pod damianowym wydaje się płynąć w prawo.

Bo tam nie tylko pogoda jest zmienna, grunt też niestabilny, raz sie chwieje w lewo, raz w prawo;)

[rbit9n]

Jaś i Małgosia

dałem kiedyś taki sam tytuł, tylko lepszy.

[wpk]

Wątek Sony na N.:

[vid3]

moje banany zostały,
ale Twojego wpisu o banach nie ma

Dodano po 9 minutach 11 strzałach znikąd:
Już chyba wszystko wróciło ...
Przypomina to trochę rozmowę głuchego ze ślepym.

[wpk]

Mam na ten temat chytrą i złośliwą teorię:
Otóż niejaki waldek nakazał nałożyć sobie na moją skromną osobę nową broń Nikoniarzy, czyli tzw. miękkiego bana. Co oznacza, że on nie widzi moich postów, a ja postów jegoż. Z mojej (a i zapewne z jego strony) wygląda to tak, że nie widząc konkretnych postów w danym wątku, widzę jednak rzeczywisty licznik postów i stron, i będąc na ostatniej stronie w liczniku widzę rzekomą stronę lub dwie za - w zależności od pozycji ostatniego postu i ilości tych schowanych.
I sądzę, że baza, indeksując się na bieżąco, lecz z oczywistym opóźnieniem wynikającym z ilości postów i szybkości sprzętu, może takie kwiatki pokazywać czasowo i innym.
Co o tym myślicie?

[vid3]

To ma sens.
Ja tam nikomu bananów nie dawałem,
a posty raz widzę a za chwilę ich nie ma a potem znów wracają.
N. się ... sypie.

Dodano po 2 minutach 28 strzałach znikąd:
Albo chwilowa zadyszka.

[wpk]

A, tam, zaraz sypie... Ten ficzer jest po prostu nie do końca przetestowany i niedorobiony.
Czyli wrzucam post i normalnie go widać. Potem machina załapuje, że jestem na czarnej liście bananowej młodzieży, więc post skrywa. A potem, przemieliwszy w trybach, zostawia ukryty dla antagonisty a odkrywa dla pozostałych.
Taki trick znany był przecież już w Księdze: "Maluczko, a już mnie nie ujrzycie, i zasię maluczko, a ujrzycie mię..."

[Tom4sz]

Czy jest bardziej gówniany język programowania, niż php?