Szmelcwageny i inne

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8699
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#3331

Post autor: vid3 »

Obrazek
Awatar użytkownika
wuzet
Posty: 461
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Rzeszów/Maidstone
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#3332

Post autor: wuzet »

Obrazek
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#3333

Post autor: Owain »

No dobra, tylko czy:

Hyundai Tucson 1,6 T-GDI 177KM

czy

Mazda CX-5 2,5 benz lub 2,2 diesel

Hę? :D
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#3334

Post autor: wpk »

Benz.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#3335

Post autor: Owain »

Ale Maz czy Hyui?
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
abishai
Osia mówiła - Abiszabi
Posty: 1521
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Swindon

Re: Szmelcwageny i inne

#3336

Post autor: abishai »

Zdecydowanie Maz :)
tomek_jj
Posty: 290
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#3337

Post autor: tomek_jj »

Owain pisze: 12 maja 2019, 17:58 Pany, koncepcja auta mi się zmieniła. Pierdolę nowe, biere używkę.
Nie śledzę dokładnie, ale gdybyś kupił nowe jak zacząłeś o tym myśleć to miałbyś już trochę używaną używkę teraz.
To straciłeś chyba, bo byłoby i nowe i używka. Ja w każdym razie kupiłem nowe i mam teraz używkę z pewnego źródła.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#3338

Post autor: Owain »

Mazda pali mniej i oczywiście ma ładniejsze wnętrze, ale ten lakier, ta rdza no i czy nie dogną mnie jakimiś opłatami za chwile przy tym silniku :/ Hujdaj jest dla mnie troszkę ładniejszy z zewnątrz.

Naczymżesz opieraszżesz swą opinię, Cny Abishaju? :D

Dodano po 1 minucie 33 strzałach znikąd:
tomek_jj pisze: 13 maja 2019, 11:12 Nie śledzę dokładnie, ale gdybyś kupił nowe jak zacząłeś o tym myśleć to miałbyś już trochę używaną używkę teraz.
To straciłeś chyba, bo byłoby i nowe i używka. Ja w każdym razie kupiłem nowe i mam teraz używkę z pewnego źródła.
Kupiłbym już 10 razy, gdyby nie zdrowie, ciągle nie wiem czy będę płacił za operację 30 tysi czy nie no i czy wrócę do pracy - tak że autko jak się zdrowotnie ustabilizuję. Co nie znaczy, że nie mogę się zastanawiać.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#3339

Post autor: puch24 »

A nie masz jakichś znajomych, od których mógłbyś kupić używane auto z pewnego źródła?
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#3340

Post autor: Owain »

Nie, nie mam takich znajomych :) Za to co raz mocniej rozglądam się za autkami na stronach mobile.de oraz aiia.com oraz gdzieś tam łapię kontakt z różnymi sprowadzaczami. Tj. jeśli idzie o autko z Niemiec, radzą jechać samemu, ale ja ani nie mam na to zdrowia, ani język nie bardzo ani się aż tak nie znam, by zobaczyć czy dupen-klapen jest poważne czy nie. Oczywiście lekko bite rozważam tylko, bo takie ok. dwuletnie. Oczywiście pokutuje mit, że z USA to się nie opłaca przy tym kursie $, zaś niemce już wszystkie przebrane. No i oczywiście na otomoto jest też trochę ofert, co raz więcej z podaniem vin-u, historią i zdjęciami poprzedniej stłuki.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
ODPOWIEDZ