A tu 126p, czyli wyrób samochodopodobny...
Szmelcwageny i inne
-
puch24
Re: Szmelcwageny i inne
Grzesiu, zazdroszczę, słyszysz paczeniem... 
A tu 126p, czyli wyrób samochodopodobny...
A tu 126p, czyli wyrób samochodopodobny...
-
nordenvind
-
Krzych_g
- Posty: 462
- Rejestracja: 01.2019
- Lokalizacja: Szczecin/okolica za miedzą
Re: Szmelcwageny i inne
-
puch24
Re: Szmelcwageny i inne
Nadal podążanie wzrokiem za dźwiękiem budzi mój podziw - jesteś jedną z niewielu osób, które widzą fale dźwiękowe!
126p, owszem, był obiektem pożądania, gdy nie było niczego innego i nawet on był luksusem, i wiele osób nawet pomarzyć o nim nie mogło. Gdy Maluch kosztował ok. 100 tys. pod koniec lat 70, moja mama zarabiała jakieś 3 tys. i mogła sobie go co najwyżej narysować.
Ja dorobiłem się starego 126p dość późno, i jeździłem nim ładne parę lat, w kółko go łatając i naprawiając, i przejechałem nim jakieś 70 tys. km, ale od pewnego momentu już nie było to frajdą, a raczej udręką. Mam do niego TROCHĘ sentymentu.
Mój ojciec miał od nowości Malucha z 1989 roku, i był to od samego początku nieprawdopodobny rupieć, psujący się bez przerwy, doprowadzający wszystkich do rozpaczy, w stanie permanentnej awarii od samej nowości. Kiedyś na wakacjach miałem w nim dwie poważne awarie jednego dnia, a było to parę dni po odebraniu go z naprawy po innej poważnej awarii. Bardzo serdecznie go nie znosiłem.
Siostra pojechała nim na przegląd, gdy miała w dowodzie miejsce już tylko na jeden wpis, i diagnosta tak popatrzył, powiedział: "Niech już pani nie wyrabia nowego dowodu..."
- wpk
- wpkx
- Posty: 39007
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
Takie tam dygresje:
We środę oddałem swój kanapowóz na przegląd i jako pojazd zastępczy dostałem roczny CLA 200 Shooting Brake.
Pojeździłem trzy dni, a dziś znów jeżdżę swoim.
I muszę przyznać, że taki CLA to zajebiste auto - tak znakomite, że wręcz obowiązkowe jest przejechanie się nim raz w roku.
Powód? Ano, by wsiąść z powrotem w swój jedenastoletni złom, rynkowo chyba już mniej wart od tamtego, i poczuć się dobrze.
We środę oddałem swój kanapowóz na przegląd i jako pojazd zastępczy dostałem roczny CLA 200 Shooting Brake.
Pojeździłem trzy dni, a dziś znów jeżdżę swoim.
I muszę przyznać, że taki CLA to zajebiste auto - tak znakomite, że wręcz obowiązkowe jest przejechanie się nim raz w roku.
Powód? Ano, by wsiąść z powrotem w swój jedenastoletni złom, rynkowo chyba już mniej wart od tamtego, i poczuć się dobrze.
-
gavin
Re: Szmelcwageny i inne
mitoman
- wpk
- wpkx
- Posty: 39007
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
Wciąż faza? Biedny żółwin. 
-
gavin
Re: Szmelcwageny i inne
taka daczja daster kasuje wszelkie mercedesy
wupsik jak złotówa!
wupsik jak złotówa!
- wpk
- wpkx
- Posty: 39007
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
Grosik.
-
nordenvind
Re: Szmelcwageny i inne
Czy to była benzyna 1.6 Turbo ?wpk pisze: ↑24 maja 2019, 16:23 Takie tam dygresje:
We środę oddałem swój kanapowóz na przegląd i jako pojazd zastępczy dostałem roczny CLA 200 Shooting Brake.
Pojeździłem trzy dni, a dziś znów jeżdżę swoim.
I muszę przyznać, że taki CLA to zajebiste auto - tak znakomite, że wręcz obowiązkowe jest przejechanie się nim raz w roku.
Powód? Ano, by wsiąść z powrotem w swój jedenastoletni złom, rynkowo chyba już mniej wart od tamtego, i poczuć się dobrze.
Dodano po 1 minucie 5 strzałach znikąd:
Kasuje na parkingu