Szmelcwageny i inne

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2582
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#3461

Post autor: sorevell »

U mnie 2.0 przód i 1.9 tył (ale i tak pompuję 2.0), a wał też obecny, z tym że półosie napędowe mam cztery.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38947
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#3462

Post autor: wpk »

A czy większa połowa mocy idzie na przód?
nordenvind

Re: Szmelcwageny i inne

#3463

Post autor: nordenvind »

2,3 przód - 2,1 zad
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#3464

Post autor: Owain »

Piszcie w hektopaskalach, będzie na bogato.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8699
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#3465

Post autor: vid3 »

Do mnie te paskale nie przemawiają.
Nie ma to jak słupki rtęci.
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#3466

Post autor: puch24 »

Nie dam głowy... Panda ma chyba 2,1 przód i tył. Uno miało 1,9 przód i tył, z wyjątkiem 1,7D, który miał 2,0 przód. Seicento miało albo tak samo p/t, albo odrobinę więcej p.
Maluch 126p, dla odmiany, miał 1,4 p i chyba 2,0 t, i podobny rozkład ciśnień jest krytycznie ważny dla stabilności aut tylnosilnikowych, bo kompensuje ich nadsterowność.

Dodano po 3 minutach 6 strzałach znikąd:
Ale np. dla Uno 1,4 przy pełnym obciążeniu mówią 2,0 p i 2,1 czy 2,2 t. Zależy od obciążenia i wersji silnikowej.

Dodano po 9 minutach :
Seicento 1,1: 2,1 p i 2,0 t przy średnim, 2,3 p i 2,3 t przy maksymalnym obciążeniu.
Panda 1,1: 2,0 p i t przy średnim, 2,2 p i t przy maksymalnym.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#3467

Post autor: Owain »

puch24 pisze: 25 maja 2019, 11:10 Nie dam głowy... Panda ma chyba 2,1 przód i tył. Uno miało 1,9 przód i tył, z wyjątkiem 1,7D, który miał 2,0 przód. Seicento miało albo tak samo p/t, albo odrobinę więcej p.
Maluch 126p, dla odmiany, miał 1,4 p i chyba 2,0 t, i podobny rozkład ciśnień jest krytycznie ważny dla stabilności aut tylnosilnikowych, bo kompensuje ich nadsterowność.

Dodano po 3 minutach 6 strzałach znikąd:
Ale np. dla Uno 1,4 przy pełnym obciążeniu mówią 2,0 p i 2,1 czy 2,2 t. Zależy od obciążenia i wersji silnikowej.

Dodano po 9 minutach :
Seicento 1,1: 2,1 p i 2,0 t przy średnim, 2,3 p i 2,3 t przy maksymalnym obciążeniu.
Panda 1,1: 2,0 p i t przy średnim, 2,2 p i t przy maksymalnym.
Milczenie przerwał nie kto inny, ale doktor Pill.
- Nuestra Señora de la Santisima Trinidad. Największy okręt świata. Sto trzydzieści trzy armaty – recytował doktor. – Długi na 38 sążni, szeroki na 10. Wyporność 4000 ton. Zbudowany w Hawanie, zwodowany roku pańskiego 1769. Madre de la imperio. Nie do wiary – zakończył Pill żałobnie i spuścił głowę.


:mrgreen: ;)
Sowy nie są tym, czym się wydają...
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#3468

Post autor: puch24 »

O jezu jezu...
Chodziło mi o to, że różnie bywa w różnych autach, ale w przednionapędowych bywa albo tak samo p/t, albo trochę więcej p, szczególnie przy mocnym i/lub ciężkim silniku, ale czasem zalecają trochę więcej t niż p przy dużym obciążeniu.
W dużym fiucie, pamiętam, było 1,7 p i 1,9 t, dla odmiany.
A auta tylnosilnikowe, np. 126p, czy Corvair, czy 911, wymagają bardzo skrupulatnego utrzymywania ciśnień z o wiele niższym ciśnieniem p, bo inaczej przestają trzymać się drogi.
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8699
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#3469

Post autor: vid3 »

Obrazek
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#3470

Post autor: puch24 »

Jakiego auta jaka to czynść?
ODPOWIEDZ