Szmelcwageny i inne
Re: Szmelcwageny i inne
Problem jest w tym, że przepis Art 45. 2 mówi: "Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku;"
Przepis mówi wyraźnie o telefonie. Można więc podczas jazdy korzystać z trzymanego w ręku tabletu, mikrofonu CB radio, aparatu fotograficznego, wibratora, suszarki do włosów, miksera, pistoletu, miecza świetlnego, termosu, patelni, itd. Nie wolno tylko z telefonu.
1) korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku;"
Przepis mówi wyraźnie o telefonie. Można więc podczas jazdy korzystać z trzymanego w ręku tabletu, mikrofonu CB radio, aparatu fotograficznego, wibratora, suszarki do włosów, miksera, pistoletu, miecza świetlnego, termosu, patelni, itd. Nie wolno tylko z telefonu.
Re: Szmelcwageny i inne
No właśnie, to jest krótkowzroczność polskich prawodawców. Co im inni napiszą, to klepną.
U nas w regułach coraz większej ilości stanów jest wyraźnie powiedziane: urządzenia elektroniczne.
Tak więc, nawet aparat jest zakazany. No i jak teraz mam focić, kiedy już masowo instalują przy drogach kamery na słupach? Ale przemyślałem sprawę, bo mam przecież FM2. Łapie się na elektroniczne, czy nie?
U nas w regułach coraz większej ilości stanów jest wyraźnie powiedziane: urządzenia elektroniczne.
Tak więc, nawet aparat jest zakazany. No i jak teraz mam focić, kiedy już masowo instalują przy drogach kamery na słupach? Ale przemyślałem sprawę, bo mam przecież FM2. Łapie się na elektroniczne, czy nie?
Re: Szmelcwageny i inne
W sumie odrobinkę elektroniki ma...
Może lepiej F albo F2 z plain pentaprism finder - tam zero elektroniki.
Albo Zorkij 4K czy Zenit B (bo Zenit E już ma światłomierz selenowy, więc się łapie).
A co do prawodawców, to masz niestety rację. Nasz sejm uchwala coraz większe, kompletnie nieprzemyślane buble prawne, zupełnie bez przewidywania ich konsekwencji. Tak na potrzebę chwili.
Może lepiej F albo F2 z plain pentaprism finder - tam zero elektroniki.

Albo Zorkij 4K czy Zenit B (bo Zenit E już ma światłomierz selenowy, więc się łapie).
A co do prawodawców, to masz niestety rację. Nasz sejm uchwala coraz większe, kompletnie nieprzemyślane buble prawne, zupełnie bez przewidywania ich konsekwencji. Tak na potrzebę chwili.
Re: Szmelcwageny i inne
Czyli, co by nie mówić, Cejrowski ma rację - "Wszyscy won!"
Wystarczy już biernych, miernych, byle wiernych. Pasibrzuchów przy korycie. I to z Waszych pieniędzy, bo już szczęściem nie z moich.
Co do elektroniki, to wybacz, ale wolę focić Nikonem FM2 bez baterii, jak Zenitem E, z którym miałem kiedyś nieprzyjemność.
Wystarczy już biernych, miernych, byle wiernych. Pasibrzuchów przy korycie. I to z Waszych pieniędzy, bo już szczęściem nie z moich.
Co do elektroniki, to wybacz, ale wolę focić Nikonem FM2 bez baterii, jak Zenitem E, z którym miałem kiedyś nieprzyjemność.
Re: Szmelcwageny i inne
Ale chodzi o to, że FM2, nawet bez baterii, jest urządzeniem elektronicznym. Zenit E, bez baterii, też jest urządzeniem elektronicznym, bo ma światłomierz selenowy. Musisz kupić Zenita B. 
Zenit to jest ogólnie jedna duża nieprzyjemność.
Choć kiedyś sprawiał mi przyjemność. Nawet pożyczony Zenit E z Heliosem 44-2 i Pentaconem 3,5/30 (dawniej Lydith Meyera). Potem już własny Zenit TTL i Zenit 12S Fotosnajper.
Ale potem mi przeszło.

Zenit to jest ogólnie jedna duża nieprzyjemność.
Choć kiedyś sprawiał mi przyjemność. Nawet pożyczony Zenit E z Heliosem 44-2 i Pentaconem 3,5/30 (dawniej Lydith Meyera). Potem już własny Zenit TTL i Zenit 12S Fotosnajper.
Ale potem mi przeszło.
Re: Szmelcwageny i inne
Ogłoszenia parafialne:
Kupie Zenita B!!
Albo Nikona F2.
Kupie Zenita B!!
Albo Nikona F2.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Szmelcwageny i inne
Następny 'genialny' tirowiec: https://slask.onet.pl/czestochowa-tir-j ... dy/93nkme2
Ja ostatnio bardzo często kursuję A4 do Krk, czy sam czy wieziony przez żonę. Niby tiry mają zakaz wyprzedzania się na autostradzie, co jest zupełnie przez nich olewane. No i jak taki jedzie 110 i wyprzedza takiego co ma 90 to się robi ładny zatorek. Zwłaszcza, że manewry często zaczynają niezależnie jak tam widzą w lusterku, no bo najwyżej ktoś mu się w dupę wbije, bez specjalnej krzywdy.
Oczywiście nie sugeruję, że tirowcy to świnie czy niedouczeni kierowcy, pewnie są lepsi niż większość, ale jednak trochę w dupie mają innych użytkowników drogi. Oczywiście winą są też tylko dwujezdniowe autostrady miast trzyjezdniowych co najmniej.
Ja ostatnio bardzo często kursuję A4 do Krk, czy sam czy wieziony przez żonę. Niby tiry mają zakaz wyprzedzania się na autostradzie, co jest zupełnie przez nich olewane. No i jak taki jedzie 110 i wyprzedza takiego co ma 90 to się robi ładny zatorek. Zwłaszcza, że manewry często zaczynają niezależnie jak tam widzą w lusterku, no bo najwyżej ktoś mu się w dupę wbije, bez specjalnej krzywdy.
Oczywiście nie sugeruję, że tirowcy to świnie czy niedouczeni kierowcy, pewnie są lepsi niż większość, ale jednak trochę w dupie mają innych użytkowników drogi. Oczywiście winą są też tylko dwujezdniowe autostrady miast trzyjezdniowych co najmniej.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
To całe A4 jest, w porównaniu np. z A1, "autostradą dla maluchów" vel "0.67 autostrady", czyli po prostu ponurym żartem.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Szmelcwageny i inne
Inna rzecz, że Polacy nie potrafią jeździć po autostradach czy drogach w ogóle. Generalnie kierowców podzielić można na bojących dupy i niepotrafiących jeździć niedzielnych kierowców lub przestraszone niewiasty, co nie tyle że wolno co nieumiejętnie, nie patrzą w lusterka, nie wiedzą kiedy zmienić pas, boją się takiej zmiany itd. oraz tych z lepszymi furami, co to muszą napierdalać 180 km/h, mrygać światłami i objeżdżać prawym pasem. Na zachodzie, jak jest korek na autostradzie czy po prostu jak ze względu na zatłoczenie ruch idzie wolniej, wszyscy jada grzecznie i płynnie. U nas musi być slalom, jazda na zderzaku i zajeżdżanie.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Szmelcwageny i inne
Jak wrócę z wojaży to zerknę co tam mam w garażu ale mojee to już dawno nie działające i myszy zjadły migawkę
Dodano po 1 minucie 53 strzałach znikąd:
A tirowcy to ogólnie świnie są. Zawsze wyjeżdża przed maską mi jak wyprzedzają a mają zakaz na lewym pasie chyba.
Dodano po 37 strzałach znikąd:
Kiedyś kurwa strzelę takiemu w oponę bo mnie to już wkurwiac zaczyna
