Stream of consciousness

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
cz4rnuch

Re: Stream of consciousness

#381

Post autor: cz4rnuch »

Dzięki ale to nie moja tylko Gugla zasługa. Osobiście najbardziej podoba mi się jedynka za kolory, ale w sumie nie wiem jak to zrobiłem i nie potrafiłem już później tego powtórzyć więc kicha :(
Meliszipak

Re: Stream of consciousness

#382

Post autor: Meliszipak »

Fajne, ciekawe.
Ligo

Re: Stream of consciousness

#383

Post autor: Ligo »

Korci mnie...
No korci mnie, bo teraz te wszystkie Black Friday'e, Cyber Monday'e i w ogóle ceny stały się jakby kuszące, conajmniej do świąt. Myślę sobie tak - kupię ładniejszy aparat, będę robił ładniejsze zdjęcia. Tylko co tu wybrać? Ładniutki jest ten srebrny A6000, a właściwie to jakby złotawy, no i jeszcze śliczniutki Canon SL1, znaczy 100D, cały biały. Oba małe, lekkie i poręczne.

Oczywiście soniaka mają wszyscy, tylko ja zawsze do tyłu. Ale co do niego podpiąć? Po prawdzie to mam tego uni-zooma i z grubsza styka. Tylko co jeszcze? Jeszcze to w zasadzie nie ma nic. Bo ja zoomolubny jestem. A do Canona? Niby wszystkie STM-y są ostre i fajne. Są i szerokie i sporo długich. Lubię długie. Kompleksy, czy coś? Tylko, że w Canonie nic nie widać i z tym trafianiem jakby nie teges. Różnie ludzie mówią. I bateria, jak w bezlustrze. Słabo.
No i co? Chciałby se człowiek zrobić dobrze i nie wie jak...
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Stream of consciousness

#384

Post autor: Owain »

cz4rnuch pisze:Wygrzebane.

Obrazek
No ja bym się właśnie do obróbki przyczepił. Zdjęcie super, bo i temat i wyjęcie z tła, tylko... czy było w LR obrabiane przed NIKiem? Idzie mi w sumie o jeden element, czyli o białą obwódkę z tyłu głowy pana skrzywionego. Dokładnie to samo mi się dzieje, jak w LR obrabiam zdjęcia i tło przyciemniam czy zmieniam nasycenie. Dziś wreszcie mam zamiar zabrać się do podręcznika Martina Eveninga do LR, to może znajdę jaieś rozwiązanie. Oczywiście dzieje się tak, bo LR przyciemnia czy zmienia nasycenie zakresem koloru, a nie ma przy tym takiego suwaczka jak w PS, czyli 'tolerancja', który mógłby powodować oddziaływanie do kolorów podobnych. Choć nie zawsze dałoby to efekt, bo na krawędziach obiektu często robi się taka obwódka i za mocne przyciemnianie zawsze ją obnaży. Z tego co pamiętam, jakieś pieczołowite dostosowania lokalne pyndzlem na dużym powiększeniu też niewiele dadzą, bo można dużo rzeczy zmieniać przy pyndzlu w LR ale chyba nie nasycenia konkretnych kolorów. Oczywiście gdyby się chcieć pierdolić długo z takim zdjęciem, należałoby wyeksportować dwa czy trzy różne tiffy do PS i tam na warstwach retuszować, bo PS ma jednak dużo więcej możliwości. Przynajmniej tak mi się daje, bo w PS bawię się amatorsko już ze 15 lat (bez ACR), zaś LR to ja dopiero od kilku miesięcy poznaję:)

Trochę też moim zdaniem za bardzo wyciągnięte z cieni, bo buźka pana skrzywionego jakby białym kremem była nasmarowana, łódeczka nad taflą wody też jakaś taka za szeroka tonalnie;)

Ale siara, że taki przedszkolak jak ja, ośmiela się odnosić do zdjęcia takiego ahaba jak cz4rnuch ;) :D

Edyta jeszcze pyta cz4rnucha, jeśli się nie obraził ;), gdzie w Niku było ruszane, bo się tego bezbożnego programu też uczę;)

Dodano po 4 minutach 10 sekundach:
Ligo pisze:Korci mnie...
No korci mnie, bo teraz te wszystkie Black Friday'e, Cyber Monday'e i w ogóle ceny stały się jakby kuszące, conajmniej do świąt. Myślę sobie tak - kupię ładniejszy aparat, będę robił ładniejsze zdjęcia. Tylko co tu wybrać? Ładniutki jest ten srebrny A6000, a właściwie to jakby złotawy, no i jeszcze śliczniutki Canon SL1, znaczy 100D, cały biały. Oba małe, lekkie i poręczne.

Oczywiście soniaka mają wszyscy, tylko ja zawsze do tyłu. Ale co do niego podpiąć? Po prawdzie to mam tego uni-zooma i z grubsza styka. Tylko co jeszcze? Jeszcze to w zasadzie nie ma nic. Bo ja zoomolubny jestem. A do Canona? Niby wszystkie STM-y są ostre i fajne. Są i szerokie i sporo długich. Lubię długie. Kompleksy, czy coś? Tylko, że w Canonie nic nie widać i z tym trafianiem jakby nie teges. Różnie ludzie mówią. I bateria, jak w bezlustrze. Słabo.
No i co? Chciałby se człowiek zrobić dobrze i nie wie jak...
Kup se A7II. Tyś bogaty amerykan, dla Ciebie to jak dla mnie auto zatankować;) Tylko A7 zwykłej nie kupuj, bo uchwyt i miejsce migawki ma chujowe a w trucku trzęsie;) I zuom kitowy nie taki zły...
Sowy nie są tym, czym się wydają...
cz4rnuch

Re: Stream of consciousness

#385

Post autor: cz4rnuch »

Mimo, żeś bez smaku to jednak adminie rację niestety częściowo przyznać Ci muszę. I to już po raz drugi odkąd jestem na forum. Jakaś zła passa :( Ale tylko częściowo, bo z cieni nie było wyciągane. Obwódka na głowie była już na NEFie i mimo, że byłem pijany to rzuciła mi się ona w oczy, ale stwierdziłem, że nie warto nad tym przysiąść.

NEF:
Obrazek

Agresywna obróbka tylko tą aureolę uwypukliła (alkohol złym doradcą). Plus wcześniejsze podostrzenie w LR, bo wg mnie to jest główny winowajca jeśli chodzi o białe obwódki. Co do użytych presetów to zdjęcie ma kilka lat więc nie pamiętam czym to psułem. Pamiętam jedynie, że wczoraj jeszcze to dodatkowo potraktowałem proł kontrastem (i kurewskim klarity) i dziś jak na to patrzę to stwierdzam, że nie był to dobry pomysł.

PS Żona coś podpowiedziała, bo na zakupy się wybieram?

PS II Ligo, mój miecio był ze 3 lata w uśpieniu, ale ostatnio się odezwał. Odezwał to mało powiedziane, bo po prostu mnie zmusza do kupna. Jedyne na co starczy mi charakteru to wstrzymanie się z zakupami do poświąt.
Ostatnio zmieniony 30 lis 2016, 09:09 przez cz4rnuch, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38957
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Stream of consciousness

#386

Post autor: wpk »

Przecież napisał o 7.34, że żony dawno nie widział.
Grzegorz

Re: Stream of consciousness

#387

Post autor: Grzegorz »

Ligo pisze:Korci mnie...
No korci mnie, bo teraz te wszystkie Black Friday'e, Cyber Monday'e i w ogóle ceny stały się jakby kuszące, conajmniej do świąt. Myślę sobie tak - kupię ładniejszy aparat, będę robił ładniejsze zdjęcia. Tylko co tu wybrać? Ładniutki jest ten srebrny A6000, a właściwie to jakby złotawy, no i jeszcze śliczniutki Canon SL1, znaczy 100D, cały biały. Oba małe, lekkie i poręczne.

Oczywiście soniaka mają wszyscy, tylko ja zawsze do tyłu. Ale co do niego podpiąć? Po prawdzie to mam tego uni-zooma i z grubsza styka. Tylko co jeszcze? Jeszcze to w zasadzie nie ma nic. Bo ja zoomolubny jestem. A do Canona? Niby wszystkie STM-y są ostre i fajne. Są i szerokie i sporo długich. Lubię długie. Kompleksy, czy coś? Tylko, że w Canonie nic nie widać i z tym trafianiem jakby nie teges. Różnie ludzie mówią. I bateria, jak w bezlustrze. Słabo.
No i co? Chciałby se człowiek zrobić dobrze i nie wie jak...
Jeśli biały to A6000 :-)

Jeśli złom to tylko omijany szerokim łukiem 55-210 co to tak kiepsko maże w tle:

Obrazek

A tak poważnie to sprzedałem (srebrną)A6000. Nie leżała mi w dłoni, jakaś taka plastikowa. Bardzo ciężko kręcące się lewe pokrętło nastawów. Brak poziomnicy. Miałem ją niecały rok i zrobiłem zaledwie kilka setek zdjęć (a potrafię na jednodniowym wypadzie tyle zrobić).
Na plus w porównaniu do Nexa 7, szybki, celny i niebłądzący autofkus. Systemowa makrówka ostrzy bezbłędnie nawet z najmniejszej odległości. Super aparacik no, ale niestety nie leżał mi w dłoni.

W zamian przymierzałem się do A7II, niestety ceny zaczęły wariować i kupiłem A7 za 800 funciaków przy cenie A7II 1500funtów za body. Miałem te same obawy, co Owain odnośnie spustu migawki. Nie mam z tym problemów jest OK. Denerwujące jest umiejscowienie „C2” i klawisza „Menu”.
Wkurza również dość szybkie przełączanie z ekranu na wizjer. Podejrzewam, że jest to celowo tak ustawione, po przysunięciu aparatu do brzucha wystający wizjer i tak zasłania pół ekranu.
Poza tym, póki co, jestem bardzo zadowolony. W komplecie z 28/2 stanowi bardzo zgrabny zestaw. Miałem zamiar jak mi się spodoba i ceny trochę się ustatkują wymienić na A7II, ale chyba, póki co, nie ma sensu dokładać prawie drugie tyle, lepiej kupić jakieś przyzwoite szkło.
cz4rnuch

Re: Stream of consciousness

#388

Post autor: cz4rnuch »

wpk pisze:Przecież napisał o 7.34, że żony dawno nie widział.
Nie doczytałem, ale skoro tak to może telefon wystarczy. W przeciwnym razie wrócę do domu z bagażnikiem Hajnekenów.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38957
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Stream of consciousness

#389

Post autor: wpk »

No tak. Telefon do przyjaciela zawsze w odwodzie.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Stream of consciousness

#390

Post autor: Owain »

Marny użytkowniku cz4arnuchu! Zaprawdę powiadam Ci, admin Twój zaszczyci Cię odpowiedzią! Otóż w kwestii obróbki masz chyba słusznego! A co do zakupów, żona mówi, kup Gin Lubuski.;)
Zastanawiam się czy można pisać bez spacji na forum, bo właśnie ją wyczyściłem aby lepiej działała i jakby przestała działąć. Zastanawiam się co robić:>
Sowy nie są tym, czym się wydają...
ODPOWIEDZ