Stream of consciousness
Re: Stream of consciousness
Zawsze możesz raz użytą spację skopiować (ctrl + c) i w razie potrzeby wklejać (ctrl + v).
PS Dziękuję za poradę zakupową. Zaufam.
PS Dziękuję za poradę zakupową. Zaufam.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38957
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Stream of consciousness
Oto słowo boże! Howgh!
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Stream of consciousness
Żem sem poradziłem-żem już;) Się okazało, że tam są jeszcze takie małe druciki, co żem ich nie włożył-żem do odpowiednich dziurków.
Wybaczcie "żem" ale nie mogę się ostatnio powstrzymać. Niestety częsta to naleciałość u spotykanych autochtonów, również tych wysoko wykształconych. A ponieważ drażnię żonę tym 'dialektem', to i na forum mi przelazło.
@d90. Bardzo przepraszam za off-top.
@cz4rnuch - żona jeszcze mówi, że w biedrze to jeszcze porto warto. Powiedziała, że takiemu fajnemu chłopu jak Ty, carlo rosi proponować nie lza, a porto "siepie lepie"
Boże, poeta ze mnie:
Porto warto,
Siepie lepie.
Wybaczcie "żem" ale nie mogę się ostatnio powstrzymać. Niestety częsta to naleciałość u spotykanych autochtonów, również tych wysoko wykształconych. A ponieważ drażnię żonę tym 'dialektem', to i na forum mi przelazło.
@d90. Bardzo przepraszam za off-top.
@cz4rnuch - żona jeszcze mówi, że w biedrze to jeszcze porto warto. Powiedziała, że takiemu fajnemu chłopu jak Ty, carlo rosi proponować nie lza, a porto "siepie lepie"

Boże, poeta ze mnie:
Porto warto,
Siepie lepie.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38957
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Stream of consciousness
A biedro to biodro, tylko w dialekcie.
Abo nawet w gwarze, dopisał żem.
Abo nawet w gwarze, dopisał żem.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Stream of consciousness
To bardzo ciekawe spostrzeżenie. Wśród miejscowych (choć raczej, jak to mówi moje ulubione powiedzenie - wśród rzeszowian w pierwszym pokoleniu), nader częste jest "my były", "my pojechały", "nie wiedziały-my". Mam wrażenie, że w niektórych kręgach takie słownictwo jest w dobrym tonie i świadczy o pewnej "swojskości" czy "wyluzowaniu" dyskutanta.
O kurwa. Znów offtop. Sorki. Zaraz spróbuję sobie dać upomnienie.
Edyta: Nie mam takiej opcji, musisz Ty, wpk:)
O kurwa. Znów offtop. Sorki. Zaraz spróbuję sobie dać upomnienie.
Edyta: Nie mam takiej opcji, musisz Ty, wpk:)
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38957
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Stream of consciousness
Co małpa zobaczyła w kominie?

Dodano po 12 minutach 50 sekundach:
Jak zaglądała do drugiego, wyglądała dla mnie lepiej;p


Dodano po 12 minutach 50 sekundach:
Jak zaglądała do drugiego, wyglądała dla mnie lepiej;p

Sowy nie są tym, czym się wydają...
- _13_jacek
- Solona Alicja
- Posty: 1003
- Rejestracja: 11.2016
Re: Stream of consciousness
Badyla dawno nie było.

U zima, ja się udać w niebyt, bo słońca i badylków brak.
Pozdrawiam
U zima, ja się udać w niebyt, bo słońca i badylków brak.
Pozdrawiam

"wogrodachpamięciwpałacusennychmarzeń"
Re: Stream of consciousness
Powiadasz, że lejesz za 1500 zł? Dużo te renówki palom...Owain pisze:Kup se A7II. Tyś bogaty amerykan, dla Ciebie to jak dla mnie auto zatankować;) Tylko A7 zwykłej nie kupuj, bo uchwyt i miejsce migawki ma chujowe a w trucku trzęsie;) I zuom kitowy nie taki zły...

Zwykłej A7 nie chcę, bo faktycznie nie ma za co chwycić. Zwykłego zooma też nie, bo nie rajcuje mnie 28mm. A w trucku wcale nie trzęsie, bo to paaanie... wszystko na poduszkach jest. Najpierw koła - 18 sztuk na poduszkach, potem kabina - poduszki na ramie z amortyzacją, no i fotele też na osobnych poduszkach. Normalnie poduszkowiec...
A tak w ogóle coś mi się we łbie przestawiło i na aparaty spoglądam inaczej, niż kiedyś.
Bo kiedyś to - ale wypaśne, och, ach, drogie jak cholera, ale trudno...
Tyle, że już po nabyciu szybko zrobiło się tanie jak cholera i nie wiadomo, co z tym zrobić. Sprzedać nie ma komu, wyrzucić szkoda. A teraz, to jak najniższym kosztem, aby oczekiwany rezultat osiągnąć. Na szczęście wymagania mam małe. Dlatego łakomym wzrokiem spoglądam na te STM-y, bo plasticzane i tanie, ale małe, lekkie i ostre. Wytrzymają rok, dwa, może trzy i wystarczy. Potem będą nowe, też tanie, a jeszcze ostrzejsze. No i tak to się ma kręcić.
Re: Stream of consciousness
Wziąłem na warsztat meliszpakowy Kazimierz i wyszedł mi mój kochany Egipt:

Z efektu jestem bardzo zadowolony

Z efektu jestem bardzo zadowolony
